Policjanci z wydziału mienia w wyniku przeprowadzonych czynności ustalili kim są sprawcy kradzieży z włamaniem do mieszkania. Następnie śledczy zatrzymali dwóch braci P., 39-letniego Artura i 35-letniego Edwarda. Lokal, do którego mężczyźni prawdopodobnie się włamali wyposażony był w wewnętrzny monitoring. Ustalenia funkcjonariuszy wykazały również, że zatrzymani są podejrzewani o kradzież z włamaniem do lombardu, które miało miejsce pod koniec lutego br. Mężczyźni usłyszeli po dwa zarzuty kradzieży z włamaniem. Za przestępstwo z art. 279 Kodeksu Karnego grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Dwa tygodnie temu do komendy zgłosił się mężczyzna, który powiadomił o kradzieży z włamaniem do jego mieszkania. Wartość start oszacował na ok. 25 tysięcy złotych. Zginęła mu gotówka, biżuteria oraz sprzęt elektroniczny. Pokrzywdzony miał wewnątrz lokalu monitoring, na którym nagrał się moment kradzieży jak też uwiecznione zostały wizerunki jego sprawców. Policjanci przeprowadzili na miejscu zdarzenia oględziny, zabezpieczyli zapis kamery i również poddali go szczegółowym oględzinom.

W wyniku pracy i ustaleń operacyjnych funkcjonariusze wytypowali prawdopodobnych sprawców. Po przeprowadzeniu szczegółowych sprawdzeń i potwierdzeniu wszystkich informacji 39-letni Artur P. i 35-letni Edward P. zostali zatrzymani.

Dalsze wnikliwe ustalenia wykazały, że bracia P. najprawdopodobniej w ostnich dniach lutego wspólnie i w porozumieniu dopuścili się również włamania do lombardu, z którego ukradli biżuterię o wartości blisko 19 tysięcy złotych.

Obaj mężczyźni usłyszeli po dwa zarzuty kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo grozi do 10 lat więzienia. Dziś w sądzie zostanie rozpatrzony wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec podejrzanych. Policjanci sprawdzą czy zatrzymani nie mają na swoim koncie innych tego typu przestępstw.

Zdjęcia i film z zatrzymania można zobaczyć tu