Oszust podszywający się pod pracownika poczty i komendanta policji tak zmanipulował seniorkę, że wypłacała pieniądze z konta i wrzucała je do „skrzynek kontaktowych” w śmietnikach. Starsza pani straciła 85 tysięcy zł, a sprawcy jeszcze nie ujęto. To jedno ze zdarzeń, w których oszuści wykorzystują zaufanie Polaków do pocztowców. Naciągacze posługują się perfidnymi metodami – telefonicznymi, internetowymi czy SMS-owymi. Poczta Polska przedstawia najczęstsze z nich i wskazuje, gdzie zgłaszać próby oszustwa.

Jak się okazuje nie ma takiej tragedii, jakiej nie wykorzystaliby oszuści, do tego aby nieuczciwie się wzbogacić. „Mała dziewczynka wpadła do rwącej rzeki…” – tak zaczynał się jeden z fałszywych wpisów, które zamieszczali dwaj oszuści na portalach społecznościowych. Mężczyzn zatrzymali policjanci Zarządu w Gdańsku Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. 25 i 28-latek stworzyli pełną infrastrukturę informatyczną w postaci m.in. kilkudziesięciu komputerów i telefonów z kartami SIM. Obaj usłyszeli zarzuty karne

Bielańscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zatrzymali 34-latka, który oferował na portalu aukcyjnym gogle mieszanej rzeczywistości, których nigdy nie posiadał. Na konto sprzedawcy wpłynęły pieniądze, towar jednak nie trafił do kupującego. W ten sposób sprawca naraził pokrzywdzonego na straty ponad 20 tys. złotych. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności

Pomimo wielu apeli policji wciąż zdarzają są osoby, które tracą niejednokrotnie oszczędności życia dając się nabrać na oszustwo "na policjanta" czy "na prokuratora. Stołeczna policja zatrzymała kolejnych podejrzanych o oszustwa tą metodą

Policja, instytucje finansowe i media wiele razy ostrzegają przed cyberprzestępcami, a wciąż wiele osób traci niejednokrotnie oszczędności życia. W ostatnim czasie jak się okazuje, nasiliły się działania oszustów metodą „na BLIKA” za pośrednictwem Facebooka.