W nocy zdarzyło się coś, co mogłoby zakończyć się tragicznie, gdyby nie szybka i skuteczna reakcja warszawskiej patrolówki. Mężczyzna podejrzany o uszkodzenie mienia, w tym przypadku podpalenie samochodu, wpadł w ręce policjantów z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego z Woli. Ze wstępnych ustaleń wynika, że sprawca podłożył ogień pod autem, co mogło prowadzić do katastrofalnych skutków. Jednak szybka reakcja właściciela pojazdu oraz policji pozwoliła na zatrzymanie podejrzanego i wszczęcie postępowania w tej sprawie

Kryminalni z Malborka zatrzymali 19-letniego mężczyznę, który dwukrotnie podpalił sterty słomy na polu w pobliżu miejscowości Lasowice Wielkie. Podpalaczem okazał się druh jednego z OSP działających na terenie malborskiego powiatu. Pokrzywdzeni wycenili straty łącznie na 200 tys. złotych. Zatrzymany usłyszał zarzuty zniszczenia mienia, za co grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Policjanci zatrzymali 38-latka, który rozniecił ogień w swoim mieszkaniu i uciekł. Konieczna była ewakuacja innych lokatorów. Zatrzymanemu grozi 10 lat więzienia.

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali mężczyznę podejrzanego o podpalenie dwóch samochodów osobowych w centrum miasta. Na skutek pożarów uszkodzeniu uległy także inne pojazdy zaparkowane w pobliżu oraz elewacja budynku. Pokrzywdzeni oszacowali swoje straty, na co najmniej 45 000 złotych. Na wniosek policjantów i prokuratury sąd podjął już decyzję o tymczasowym aresztowaniu 31-latka na 3 miesiące.

Policjanci zatrzymali 26-letniego mieszkańca Miastka. Mężczyzna podejrzewany był o podpalenie samochodów, które służyły uczniom jednej ze szkół do nauki zawodu. W wyniku pożaru uszkodzona została także elewacja szkoły. Dodatkowo ustalenia policjantów wskazywały, że ten sam mężczyzna odpowiedzialny jest za włamania i podpalenie innego samochodu. 26-latek został już przesłuchany i usłyszał zarzuty. Dzięki zebranym przez policjantów dowodom sąd zastosował wobec podejrzanego 3 miesiące aresztu.