Mniej niż dwa tygodnie dzielą nas od Wielkanocy i chociaż za oknem śnieg, w Muzeum Etnograficznym dało się wyczuć prawdziwy klimat świąt. Wszystko to zasługa Targów Wielkanocnych, które przyciągnęły prawdziwą rzeszę zainteresowanych. Palmy wielkanocne i pisanki to zaledwie niewielka część tego, co zaprezentowali wystawcy.

Na targi zjechało ponad 100 wystawców z różnych części Polski, wśród stoisk dało się też zauważyć naszych wschodnich sąsiadów. Stoiska zachwycały kolorami, pięknem wykonanych ozdób i często ludowym, lokalnym charakterem. Warto dodać, że wielu sprzedawców przywdziało tradycyjne stroje, co dodatkowo podkreślało atmosferę spotkania.

Łatwiej chyba powiedzieć, czego na kramach nie było. Wystawcy zaprezentowali najróżniejsze wielkanocne ozdoby, palmy, ozdabiane na wszelakie sposoby jajka, obrusy, ale również ceramikę biżuterię, pościel i elementy wystroju wnętrz. W sali panował niesamowity tłok, a do niektórych stoisk nie sposób było się nawet zbliżyć.

Muzeum przygotowało również dla swoich gości specjalną strefę gastronomiczną, gdzie można było spróbować smaków lokalnych produktów z różnych części naszego kraju. Warto wspomnieć o stoisku, gdzie serwowano specjały kuchni tatarskiej. Byli również sprzedawcy mięs, ziół i serów.

Wydarzenie trwało od godziny 10:00 do 18:00 i przyciągnęło ogromną ilość osób. Wielu gości zaopatrzyło się w wielkanocne palmy, ale też ozdobne dodatki do koszyków. Wśród pań duże zainteresowanie budziły kramy z biżuterią.

Muzeum Etnograficzne organizuje targi już od ponad 30 lat. Wszyscy, którzy w tym roku przespali niesamowitą okazję, poleca się odwiedzić wielkanocne kramy w przyszłym roku.