,,Aby wiedzieć co myśli kobieta, wystarczy jej posłuchać''
W ubiegły piątek w warszawskim Empiku, odbyło się niesamowite spotkanie kilku najważniejszych twórców literatury. Połączyła ich książka ,,Eksplozje'' którą razem stworzyli.
,,Eksplozje'' to zbiór opowiadań Janusza Leona Wiśniewskiego i autorów, którzy weszli z nim w dialog pisząc kontynuację kultowych historii. Wsród nich są tacy twórcy jak Tomasz Jastrun, Daniej Odija, A. J. Gabryel, Alek Rogoziński, Igor Brejdygant, Jacek Melchior, Paweł Paliński i Ahsan Ridha Hassan.
Książka ,,Kulminacje'' była dialogiem z kobietami, w takim razie czy ,,Eksplozje'' to pojedynek z mężczyznami?
Nie, w żadnym wypadku nie jest to pojedynek- mówi Janusz Wiśniewski- Jestem niesamowicie wdzięczny, że ktoś chciał się pochylić nad moimi opowiadaniami, a co więcej napisać swoje kontynuacje. Między nami, nie pojawił się nawet cień polemiki, mam wrażenie, że to właśnie kobiety przy pracy nad wcześniejszą książką bardziej ze mną polemizowały. Natomiast w tym wypadku, to jest na prawdę kontynuacja tego co napisałem. Mimo, że książka była wydana kilkanaście lat temu, problemy nadal są aktualne, a dylematy w relacjach damsko męskich nadal są takie same. Tak samo uniwersalne, czy tragiczne, dlatego bardzo się cieszę, że panowie znaleźli czas żeby dokończyć moje historie.
Czym kierował się Pan wybierając współautorów?
Osobiscie znam tylko Pana Jastruna i Pana Daniela Odija. Pozostałych Panów znałem tylko z twórczości. Dobór autorów nastąpił poprzez decyzję wydawnictwa, tak jak dobór autorek do ,,Kulminacji''.
Jak mówi Arek Rogoziński- To było ogromne wyzwanie, ponieważ najczęściej piszę kryminały i musiałem pozbyć się myślenia w tych kategoriach. Lubię być zaskakiwany jako czytelnik, dlatego staram się również w taki sposób pisać. Natomiast w literaturze kobiecej, nie do końca tak jest, bo często liczymy na szczęśliwe zakończenie. Starałem się więc przenieść odrobinę kryminału na to opowiadanie.
Większość z historii, opowiedzianych jest z perspektywy kobiety, jak zatem udało się Panom to stworzyć?
Tomasz Jastrun uważa, że napisanie kontynuacji opowiadania było dla niego luksusem. Jak mówi- Po publikacji książki ,,Kolonia Karna. Sceny z życia małżeńskiego'', wcielenie się w kobietę, nie było dla mnie trudne. Po wydaniu mojej książki, zdałem sobie sprawę, że panie widzą swoje życie trochę inaczej. Był to pewnego rodzaju trening, bo do tej pory uważałem to za bardzo trudne, okazuje się jednak, że każdy z nas ma w sobie pierwiastek kobiecy.
Natomiast Janusz Wiśniewski, uważa, że nie powinno być to trudne dla nikogo, kto ma w sobie choć trochę empatii. Aby wiedzieć co myśli kobieta, wystarczy jej posłuchać, mówi sam mistrz literatury kobiecej. -Całe życie interesowały mnie kobiety, z powodu ich deficytu w moim otoczeniu. Spędziłem 5. lat w szkole morskiej, gdzie nie ma kobiet. To znane nam wszystkim zjawisko- jeśli czegoś Ci brak, idealizujesz to. Mimo języka, jakiego używałem z kolegami w szkole morskiej, o dziewczynach zawsze mówiliśmy z szacunkiem, jak o zjawisku, które jest nam nieznane. Oczywiście, najwięcej o kobietach dowiedziałem się od samych kobiet-wystarczy po prostu wsłuchać się w drugą osobę. Dużo też dowiedziałem się z maili, któe dotarły do mnie po wydaniu pierwszej książki. W przeciągu dwóch lat, otrzymałem 15. tys. listów.
Dlaczego opowiadania
Według Arka Rogozińskiego opowiadanie, jest formą jednocześnie najłatwiejszą i najtrudniejszą. Tworzenie opowiadania, wymaga dyscypliny i ogromnego skupienia, ponieważ w krótkiej formie trzeba zmieścić historię. Autor, często musi rezygnować z wątków pobocznych, które same pojawiają się w jego głowie. Ale kiedy opanujemy te dwie umiejętności, pisanie opowiadania staje się bardzo proste, a jego wcześniejsze wady, stają się zaletami. Wystarczy skupić się na jednym wątku, który w łatwy sposób można spuentować-mówi.
Kontynuacja ,,Samotności w sieci''
Jakiś czas temu, fanami Janusza Wiśniewskiego, wstrząsnęła wieść o powstaniu kontynuacji powieści. Podczas spotkania, nie mogło zabraknąć tego pytania. Jak mówi Janusz Wiśniewski- Faktycznie, długo broniłem się przed napisaniem kontynuacji ,,Samowtności w sieci''. Mimo że wielu ludzi tego nie popierało, uważałem że jest mnóstwo innych tematów o których powinienem pisać. W przeciągu kilkunastu lat wydałem wiele ważnych dla mnie książek i nie chciałem żeby napisanie kontynuacji ,,Samotności w sieci'' było traktowane jak dobry biznes. Ale minęło sporo czasu, we wrześniu mija dokładnie 16. lat od premiery książki, a syn głównej bohaterki kończy w tym roku 20. lat. W związku z tym, historia będzie opowiedziana właśnie przez niego, książka oczywiście będzie miała inny tytuł, mimo że będzie to kontynuacja ,,Samotności w sieci''. Chciałbym zwócić uwagę czytelników, że mimo że w naszym świecie zmieniło się tak dużo przez te kilkanaście lat, to w podstawowych sprawach dla człowieka nie zmieniło się nic.