Uniwersytet Warszawski to uniwersytet przewiewny. Ta przewiewność nie wynika z tego, że leżymy na równinie mazowieckiej. Ta przewiewność jest rezultatem tego, że tu można być sobą, że można wysłuchać znakomitych wykładów, ale także prezentować swoje myśli - mówił podczas inauguracji roku akademickiego rektor Uniwersytetu Warszawskiego - Alojzy Nowak. Na ile wolności i swobody mogą sobie pozwolić studenci UW?

1 października 2024 roku odbyła się oficjalna inauguracja roku akademickiego 2024/2025 na Uniwersytecie Warszawskim. Uczestniczyli w niej m.in. rektorzy Uniwersytetu, marszałek, kardynał, posłowie, członkowie Senatu, a także pracownicy i studenci placówki. Uroczystość rozpoczęła się od oficjalnych podziękowań przybyłym, które wygłosił rektor uczelni - Alojzy Nowak. Następnie wygłosił przemówienie:

- Jesteśmy niezwykle dumni, że zauważyliście w swoim życiu zawodowym Uniwersytet Warszawski i przyszliście tu, aby odbyć studia, zdobyć wiedzę, kształtować swoje życie i swoją przyszłość. Myślę, a nawet jestem przekonany, że dokonaliście znakomitego wyboru. Na Uniwersytecie Warszawskim wszyscy mają szanse zostać kimś i być sobą. Nikt nie pozbawi was waszej godności, nikt nie będzie czyhał na wasze zachowanie i na wasze myśli, które będziecie prezentować. Oczywiście, że to żywy organizm, więc może się zdarzyć tak, że te myśli mogą być nieuczesane. I my to rozumiemy, zezwalamy na to. My tylko chcemy, żeby wolność, która cechuje nieprawdopodobnie nasz Uniwersytet, była wolnością dla wszystkich. Jeśli ty chcesz czuć się wolnym, to nie możesz naruszać wolności innych - mówił. Jakie są granice tej wolności?

Tuż przed rozpoczęciem tego przemówienia, z sali, w której odbywała się uroczystość, została wyprowadzona protestująca studentka. Przeciwniczka aktywnej współpracy UW z Izraelem stanęła na tyłach auli. Oblała ręce oraz twarz sztuczną krwią i milczała. Organizatorzy wydarzenia natychmiast ją wyprosili. Odchodząc krzyknęła: Izrael morduje, UW współpracuje. Rektor zareagował na to słowami: Tak to jest na Uniwersytecie, że młodzież ma prawo wyrażać swoje poglądy, to jest także jego piękno. 

Od wiosny bramy Uniwersytetu Warszawskiego są zamknięte dla osób spoza uczelni. 2 października mają zostać otwarte. Władze placówki deklarują chęć podjęcia współpracy z protestującymi studentami. Czy chęci zamienią się w realne działania? 

Na Uniwersytecie Warszawskim uczy się około 40 000 studentów i studentek, pracuje tam 9 000 osób, a współpracuje 11 000. Uniwersytet ma podpisane 1200 umów z uczelniami zagranicznymi, które umożliwiają studentom odbywanie części edukacji poza Polską. W tym roku minimalny próg wejścia na uczelnię wynosił 75%. Sukcesy Uniwersytetu Warszawskiego, rektor zawdzięcza silnej współpracy i kontynuacji:   

- Uniwersytet Warszawski nie żyje od wyborów do wyborów. Zachowujemy ogromną ciągłość i jej sukcesy widać m.in. w inwestycjach. W tym roku oddaliśmy do użytku nowy akademik. Budujemy nowy wydział dla studentów dziennikarstwa. Plany inwestycyjne na następne 4 lata są całkowicie wypełnione - deklarował Alojzy Nowak. 

Po przemówieniach rektora odbyło się oficjalne ślubowanie studentów pierwszego roku, wręczenie dyplomów wyróżnionym za osiągnięcia naukowe, odczytanie listu gratulacyjnego dla doktoratów oraz przemówienie przedstawiciela studenckiej społeczności akademickiej. Ostatnim punktem programu wydarzenia był wykład inauguracyjny dr. hab. Piotra Sankowskiego - profesora uczelni oraz czterokrotnego laureata grantów ERC.

Całość wydarzenia można obejrzeć pod linkiem: https://www.youtube.com/live/gB0vmJ_MgPM 

fot. Karolina Najda