Areszt za kradzieże z włamaniem do aut
Policjanci z Białołęki i Pragi Północ podczas ostatnich działań ukierunkowanych na przeciwdziałanie przestępczości przeciwko mieniu zatrzymali trzech obywateli Gruzji podejrzanych o włamania do pojazdów i kradzież wyposażenia. Łupem mężczyzn padły damskie torebki z zawartością dokumentów, telefonów i gotówki. Wszyscy mężczyźni usłyszeli już zarzuty, za które grozi im teraz kara do 10 lat więzienia. Sąd zastosował wobec nich tymczasowe aresztowanie. Policjanci po raz kolejny przypominają, aby nie pozostawiać w pojazdach wartościowych przedmiotów.
Policjanci prowadzący działania na terenie Białołęki mające na celu ograniczenie przestępczości przeciwko mieniu otrzymali informację o dwóch włamaniach do pojazdów przy ul. Wierzbiny i Mochtyńskiej. Sprawcy wybili szyby w zaparkowanych samochodach i ukradli damskie torebki z portfelami, dokumentami, kartami płatniczymi i telefonami komórkowymi.
Funkcjonariusze, gdy tylko otrzymali rysopisy mężczyzn, rozpoczęli ich poszukiwania. Wykonane ustalenia doprowadziły ich na jeden z parkingów przy ul. Ostródzkiej. Tam przy zaparkowanym nissanie zauważyli poszukiwanych mężczyzn. Mundurowi zatrzymali ich. Okazał się, że wszyscy są obywatelami Gruzji, w wieku 38, 36 i 22 lat. Na tylnej kanapie nissana policjanci zauważyli dwie damskie torebki.
Dalsze czynności z zatrzymanymi policjanci wykonywali w komisariacie przy ul. Myśliborskiej. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy przekazano wraz z mężczyznami do prokuratury rejonowej. Tam przedstawiono im zarzuty kradzieży z włamaniem do peugeota i forda. Wartość strat pokrzywdzonych wyniosła ponad 2.500 złotych.
Sąd poparł wniosek śledczych i prokuratora i zastosował wobec obywateli Gruzji 3-miesięczny areszt. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Po raz kolejny policjanci przypominają, aby nie zostawiać wartościowych przedmiotów w samochodach.