Autobusy co godzinę. Czy uda się to zmienić?
Niecałe pięć lat temu mieszkańcy Bemowa zyskali nowe połączenie autobusowe. Problem w tym, że linia 743 jeżdżąca m. in. ulicami: Wolską, Połczyńską, Lazurową i Szeligowską kursuje co godzinę
Jak grzyby po deszczu na Chrzanowie powstają nowe osiedla, a w raz z nimi sprowadzają się tysiące mieszkańców potrzebujących odpowiednich połączeń komunikacyjnych z pozostałymi częściami miasta stołecznego Warszawy. II linia metra, która będzie dojeżdżała na Chrzanów, powstanie dopiero za kilka lat. W tym czasie powinny powstać alternatywne połączenia lub czasowe rozwiązania pozwalające swobodniej korzystać mieszkańcom z ogólnodostępnego transportu.
Zarząd Transportu Miejskiego co prawda uruchomił dwa nowe przystanki autobusowe: Szeligowska – Wiadukt i Chrzanów, ale nie zwiększył liczby autobusów 743 kursujących na trasie z Cmentarza Wolskiego do Wolicy koło Płochocina. – Jeżeli z jakiegokolwiek powodu wyjdę chwilę później z pracy i autobus mi ucieknie to muszę czekać godzinę na następny. To już prywatni przewoźnicy jeżdżą częściej. Mam nadzieję, że uda się coś z tym zrobić – mówi Pani Anna.
Jako linia podmiejska współfinansowana jest przez dwie gminy: Warszawę i Ożarów Mazowiecki. Zarząd Transportu Miejskiego nie wyklucza zwiększenia kursowania linii na stołecznej części trasy autobusu, ale aby tak się stało niezbędne jest wybudowanie nowej pętli na obrzeżach miasta. Czy miejska spółka komunikacyjna będzie do tego skłonna? Przekonamy się w najbliższym czasie.