"Bądź grzeczny, bo dostaniesz rózgę!" Czy święty Mikołaj karze niegrzeczne dzieci?
Wiele dzieci boi się, że jeśli będą niegrzeczne, to zamiast prezentów pod choinką znajdą rózgi. Skąd wzięła się ta tradycja? Czy święty Mikołaj naprawdę karał nieposłuszne dzieci? A może to tylko wymysł rodziców, którzy chcieli w ten sposób zmusić swoje pociechy do posłuszeństwa? Odpowiedź na te pytania nie jest taka prosta, jakby się mogło wydawać
Początki legendy
Święty Mikołaj, znany też jako święty Mikołaj z Miry lub święty Mikołaj Cudotwórca, był biskupem w Mirze, mieście w dzisiejszej Turcji, w IV wieku. Był bardzo szanowany i kochany przez ludzi za swoją dobroć, hojność i cuda, które dokonywał. Jednym z najbardziej znanych cudów świętego Mikołaja było ocalenie trzech ubogich dziewczynek przed nędzą i hańbą. Ich ojciec nie miał pieniędzy na posag, więc nie mógł wydać ich za mąż. Groziło im wtedy, że zostaną sprzedane jako niewolnice lub upadną na złe drogi. Święty Mikołaj, dowiedziawszy się o ich sytuacji, postanowił im pomóc. W nocy, gdy wszyscy spali, wrzucił przez okno worek ze złotymi monetami, wystarczający na posag dla najstarszej z sióstr. Następnej nocy zrobił to samo dla drugiej siostry, a potem dla trzeciej. Dzięki temu dziewczyny mogły się godnie wyjść za mąż i uniknąć nieszczęścia.
Ta historia stała się podstawą dla zwyczaju dawania prezentów w nocy z 5 na 6 grudnia, czyli w wigilię imienin świętego Mikołaja. W niektórych krajach, takich jak Niemcy, Holandia czy Belgia, dzieci w tym dniu otrzymują słodycze, owoce, zabawki i inne drobne upominki, które święty Mikołaj zostawia im w butach, skarpetach lub specjalnych workach. W Polsce ten zwyczaj jest mniej popularny, ponieważ większość prezentów dzieci dostaje dopiero na Boże Narodzenie.
Rózgi, węgiel i inne niespodzianki dla niegrzecznych
Skąd zatem wzięły się rózgi, które mają być karą dla niegrzecznych dzieci? Otóż według niektórych źródeł, święty Mikołaj nie podróżował sam, lecz miał towarzysza, który pomagał mu w rozdawaniu prezentów. Ten towarzysz miał różne imiona i wygląd w zależności od kraju i regionu. W Niemczech nazywano go Knechtem Ruprechtem, w Austrii Krampusem, w Szwajcarii Schmutzlim, a we Francji Père Fouettard. Wszyscy oni mieli jednak coś wspólnego: byli straszni, brudni, ubrani w łachmany i nosili rózgi lub łańcuchy. Ich zadaniem było sprawdzać, czy dzieci były grzeczne, czy nie. Jeśli nie, to zamiast prezentu dostawały rózgi, baty, węgiel, cebulę lub marchewkę. A czasem nawet były porywane i zabierane do worka lub kosza przez tego złego pomocnika świętego Mikołaja.
Jaki jest święty Mikołaj?
Obecnie jednak święty Mikołaj, rodem z reklam Coca-Coli, czy komedii familijnych, może nam co najwyżej nie przynieść wymarzonego prezentu. W rzeczywistości był on bardzo łagodny i miłosierny. Nie chciał nikogo krzywdzić ani straszyć, lecz pomagać i cieszyć. Warto czasem jednak napisać list zaadresowany do Laponii. Wtedy na pewno święty Mikołaj nie zapomni o nas i sprawi nam radość w święta.
fot. Wygenerowane przez Bing AI