DICAPRIO RAMIĘ W RAMIĘ Z DE NIRO PODBIJA KINO [RECENZJA]
Półtora miesiąca temu odbyła się premiera filmu "Czas krawego księżyca". Film może poszczycić się samymi gwiazdami zarówno jeśli chodzi o aspekt aktorski, a także od strony produkcji. Czy jednak warto wybrać się do kina na film trwający prawie 3,5 godziny?
Martin Scorsese to jeden z najwybitniejszych i najbardziej wszechstronnych reżyserów w historii kina. Jego najnowsze dzieło, “Czas krwawego księżyca”, to epicki kryminał oparty na prawdziwej historii plemienia Osagów, które na początku XX wieku stało się najbogatszym ludem na świecie dzięki odkryciu ropy naftowej na swoich ziemiach. Jednak z bogactwem przyszły też morderstwa, spiski i korupcja, które zwróciły uwagę nowo powstałego FBI i jego ambitnego agenta Toma White’a (Jesse Plemons).
Film Scorsesego to nie tylko fascynująca lekcja historii, ale także poruszająca opowieść o ludzkiej chciwości, niesprawiedliwości i odwadze. Reżyser z mistrzowską wprawą buduje napięcie i atmosferę. Scenariusz Erica Rotha i Scorsesego jest bogaty w szczegóły, dialogi i zwroty akcji, a także w interesujące postaci, które wzbudzają nasze emocje i sympatię.
Wśród obsady filmu wyróżniają się troje wielkich aktorów: Robert De Niro, Leonardo DiCaprio i Lily Gladstone. De Niro gra Williama Hale’a, wpływowego farmera i polityka, który jest głównym podejrzanym o zlecenie zabójstw Osagów. DiCaprio wciela się w Ernesta Burkharta, bratanka Hale’a i męża Mollie (Gladstone), jednej z ofiar. Gladstone, pochodząca z plemienia Czarnych Stóp, gra Mollie z niezwykłą subtelnością i siłą, pokazując jej cierpienie, miłość i determinację. To właśnie jej postać jest sercem filmu i głosem Osagów, których historia została przez lata zapomniana i zbagatelizowana.
“Czas krwawego księżyca” to film, który zasługuje na uwagę i uznanie. To arcydzieło kina, które łączy w sobie wszystkie zalety twórczości Scorsesego: pasję, wizję, talent i szacunek dla historii i ludzi, którzy ją tworzyli. To film, który porusza, bawi, wzrusza i zmusza do refleksji. To film, który pokazuje, że Scorsese nadal jest na szczycie swojej formy i ma nam wiele do powiedzenia. Polecam go każdemu, kto kocha dobre kino.
fot. killersoftheflowermoonmovie.com