“Drużyną jesteśmy nie tylko na boisku”
Przed spotkaniem Polonii z Pelikanem Łowicz przepytaliśmy obrońcę Czarnych Koszul, Przemysława Szabata, o jego rolę w zespole oraz o bieżącą rundę.
Czy masz lub miałeś kiedyś jakiegoś piłkarza, którego stawiałeś sobie za wzór?
Piłkarzami których zawsze ceniłem za umiejętności ale przede wszystkich za charakter na boisku byli Carles Puyol i David Beckham.
W Polonii grałeś już na kilku pozycjach, obecnie grasz na środku obrony, czy na tej pozycji czujesz się najlepiej? I czy uważasz że właśnie na środku obrony najlepiej się prezentujesz?
Najbardziej chciałbym grać na ataku i zdobywać bramki jak Krystian Pieczara. (Śmiech) Jednak biorąc pod uwagę moje możliwości i predyspozycje, pozycja środkowego obrońcy mnie zadowala i czuję się na niej bardzo dobrze.
Jak na początku podszedłes do tego że trener Chrobak przesunął Cię właśnie na środek obrony?
Jestem już na tyle doświadczonym zawodnikiem, ze decyzja Trenera nie była dla mnie zaskoczeniem, a pozycja środkowego obrońcy nie jest mi obca.
Jakie Twoim zdaniem były przyczyny tego że w trzech pierwszych meczach nie udawało Wam się zachować czystego konta? I co się zmieniło, że w meczu z Wikielcem wam się to udało?
Piłka nożna to gra błędów i praktycznie w każdym meczu te błędy się zdarzają. W poprzednich spotkaniach rownież i my takowych się nie ustrzegliśmy i mimo tego, iż tych błędów było bardzo mało, przeciwnik bezlitośnie je wykorzystał… Uważam, że jeśli będziemy w dalszym ciągu wywiązywali się ze swoich zadań obronnych tak jak do tej pory, to tych meczy z ,,czystym kontem” będzie coraz więcej.
Czy uważasz że spora rywalizacja w drużynie sprawia że gracie lepiej?
W drużynie jest przede wszystkim zdrowa rywalizacja i to jest fajne. A jak wiadomo taka rywalizacja ma tylko pozytywny wpływ na naszą grę. Osobiście cieszy mnie to, że jesteśmy drużyną nie tylko na boisku.
Jednym z elementów waszej gry, który robi na mnie największe wrażenie, jest to jak wyprowadzacie z Danielem Chorosiem piłkę od tyłu. Co stoi za tym że tak poprawiliscie ten element gry względem jesieni?
Jest to rodzaj taktyki nakreślonej prze Trenera, którą staramy się konsekwentnie realizować.
W meczu z Wikielcem byliście, a zwłaszcza Ty, bardzo skuteczni ze stałych fragmentów, jak dużo czasu poświęcacie na ich trenowanie?
Stałe fragmenty gry jest to jeden z elementów naszych treningów. Ja osobiście staram się podpatrywać i brać przykład od najlepszych. Bardzo sobie cenię Sergio Ramosa za ten element gry.
Jak oceniasz mecz z Pogonią Siedlce? Co Twoim zdaniem zawazylo o tak wysokiej porażce? I czy ten wynik jakoś wpłynął na wasze morale i pewność siebie, lub atmosfere w szatni?
Uważam, że wynik nie był adekwatny do przebiegu meczu, a takie sytuacje wzbudzają w nas sportową złość. Cieszę się, że już w sobotę rozegramy kolejny mecz i skupmy się teraz na tym.
Obserwując Was z boku mam wrażenie że właśnie Wasza pewność siebie jest bardzo duża, jak udalo Wam się ją tak szybko zbudować, zwłaszcza że wyniki sparingów były słabe?
Sparingi były grami kontrolnymi i nie zawsze ich wyniki są najważniejsze, a założenie taktyczne, które mieliśmy do wykonania i do przećwiczenia, więc może też dzięki nim zbudowaliśmy tę pewność siebie, o której wspomniałeś.
Czy odczuwasz większe podekscytowanie z powodu nadchodzących meczów z drużynami z górnej części tabeli?
Nie, nie odczuwam. Do każdego meczu podchodzę z takim samym zaangażowaniem. I w każdym meczu tak jak i moi koledzy gramy o zwycięstwo.
Czy chciałbyś powiedzieć coś od siebie do kibiców Polonii?
Dziękuję w imieniu całej drużyny za wsparcie, liczymy na Wasz doping, a ze swojej strony mogę zapewnić, że staramy się zrobić wszystko, by swoją grą sprawiać Wam więcej powodów do radości i dostarczać samych pozytywnych emocji.
Rozmawiał Szymon Przedpełski