Dziki parking na Bielanach
Na Młocinach sypią się mandaty, obszar zmienił się w gigantyczny „dziki”parking.
Najpierw zbudowano metro ze stacją Młociny, później Most Północny, wszystko za bardzo duże pieniądze. Ratusz zachęca do przesiadania się z samochodów do komunikacji miejskiej i podejmuje decyzję o budowie parkingu przy stacji metra Młociny na tylko 1000 miejsc.
Młociny duszą się od nadmiaru parkujących wszędzie samochodów. Mieszkańcy Łomianek, przyjeżdżający na Młociny, by przysiąść się do metra i dotrzeć do centrum, do pracy, muszą liczyć na cud, by zmieścić się na parkingu P+R Młociny. Pozostaje im z reguły parkowanie na uliczkach, chodnikach, trawnikach, pod sklepami i szkołami na Młocinach. Sytuacja wygląda tragicznie, a budowa nowego parkingu odwleka się w czasie, mimo obietnic ZTM. Nie jest nawet umieszczona w Wieloletnim Planie Finansowym miasta.
Urząd dzielnicy widzi jedno rozwiązanie – płatne parkowanie, które zdaniem kierowców na pewno zniechęci ich do korzystania z metra, bo nie będzie różnicy w płaceniu za postój na Młocinach czy w Centrum Warszawy. Urzędnicy widzą problem nie w zbyt małej ilości miejsc parkingowych na wybudowanym parkingu P+R na Młocinach, ale w zbyt dużej ilości samochodów. W swoich prognozach mało precyzyjnie podeszli do kwestii ilości pojazdów, jakie mogą pojawić się na Młocinach w wyniku budowy stacji metra, mostu Północnego, a w przyszłości mostu Krasińskiego.
Samochody stoją na Młocinach dosłownie wszędzie, utrudniając mieszkańcom dzielnicy normalne funkcjonowanie. Kierowcy zostawiają swoje auta w miejscach niedozwolonych np. na przystankach autobusowych i trawnikach. Straż miejska nie nadąża z wypisywaniem mandatów. W ciągu niecałych dwóch miesięcy przeprowadziła 270 interwencji, dotyczących niewłaściwego parkowania. Rzeczniczka straży miejskiej Monika Niżniak podała, że 33 kierowców zostało ukaranych mandatami na miejscu, a 106 ma wszczęte czynności w sprawie o wykroczenie. Odholowanych zostało 18 aut.
Na zlecenie władz dzielnicy ZDM wykonał dodatkowe miejsca parkingowe w pasie zieleni przy ul. Kasprowicza. Zdaniem rzeczniczki urzędu dzielnicy Małgorzaty Kink wykonane miejsca parkingowe znacznie złagodziły problem „dzikiego parkowania”na terenie Młocin.
Pętla przy warszawskiej hucie to jedno z najbardziej popularnych miejsc przesiadkowych w Warszawie, tymczasem nikt nie przygotował tego terenu na taką ilość pojazdów, potrzebujących legalnych miejsc parkingowych.
Konieczny jest nowy parking P+R, jednak ZTM nie jest w stanie określić terminu, w którym rozpoczną się prace nad jego budową.
Agata Mościcka