GLKS Nadarzyn w półfinale Mistrzostw Polski. „Widzę jak ta drużyna ewoluuje”
Do Olsztyna udały się siatkarki GLKS Nadarzyn na Turniej Ćwierćfinałowy Mistrzostw Polski Młodziczek. Zawodniczki z Żółwińskiej mimo słabszego pierwszego meczu, w dwóch kolejnych spisały się znakomicie i awansowały do najlepszej szesnastki w kraju.

W zawodach w stolicy Warmii poza nadarzyniankami wzięły udział: MKS MOS Wieliczka, KS BAS Białystok i UKS Absolwent SC Olsztyn. Siatkarki GLKS-u po porażce z gospodyniami, dwa kolejne mecze wygrały. Dzięki temu zajęły drugie miejsce w grupie dające awans do turnieju półfinałowego Mistrzostw Polski.
Turniej w Olsztynie specjalnie dla Czytelników Informatora Stolicy podsumował trener GLKS Nadarzyn – Michał Jagusiak. – Przed Turniejem Finałowym o Mistrzostwo Mazowsza powiedziałem Klaudii (Klaudii Jagusiak – przyp. red.), że jesteśmy w stanie zdobyć zarówno złoto jak i zająć piąte miejsce. Po zakończonym turniej, gdy już wszystko było jasne powiedziałem, że mamy realne szanse dojść do 1/2 Mistrzostw Polski Młodziczek. Nie dlatego, że znam układ grup czy mam jakieś przecieki "z góry", ale dlatego, że widzę jak ta drużyna ewoluuje i jakie "sztuki" potrafi odstawić.
No i w ostatni weekend odstawiła... Zaczęliśmy źle. Trochę przytłoczeni, trochę przestraszeni, prawie jakbyś w ogóle nie wyszli na mecz z gospodyniami – drużyną UKS Absolwent Olsztyn. Pierwszy set to historia, krótka i bolesna dla naszej drużyny, historia gdzie jedna drużyna wykonuje zagrywkę, a druga nie bardzo wie gdzie się znalazła. Krótka przerwa między setami wystarczyła, abyśmy odzyskali spokój i zaczęli grać w siatkówkę. Niestety nie wystarczyło to aby pokonać świetną drużynę ze stolicy Warmii i przegraliśmy ten mecz 0:2, w dodatku uzyskując słabe ratio małych punktów, które mogło się okazać kluczowe w ostatecznym rozrachunku.
Najważniejsze po tym meczu było szybko zapomnieć, o tym co się stało, aby wrócić z pozytywną energią i rozpocząć od nowa. Zazwyczaj łatwo się o tym mówi, a ciężej to wykonać. My postanowiliśmy wrócić do hotelu, gdzie mieliśmy zaplanowany posiłek oraz chwilę relaksu.
Na halę wróciliśmy przed naszym kolejnym meczem z dobrą energią i wolą walki, która mogła okazać się kluczowa w tym meczu. Naprzeciwko naszych dziewczyn stanęła bardzo dobra drużyna z Wieliczki, w składzie której grają dwie reprezentantki Polski U-16. Nasze zawodniczki wyszły na ten mecz niezwykle zmotywowane, co przełożyło się na dobrą grę, w szczególności w polu zagrywki, skąd raz za razem dziewczyny posyłały piłki na pole przeciwnika, które niczym kule armatnie kruszyły szyki obronne siatkarek z Małopolski. Dobry serwis nie pozwolił naszym przeciwniczkom rozwinąć skrzydeł i pokazać pełni swoich umiejętności, za to wybaczał błędy naszego zespołu w innych elementach gry. Czasami zbyt wysoka motywacja bardziej przeszkadza niż pomaga. Na nasze szczęście mecz rozstrzygnęliśmy na swoją korzyść w stosunku 2:0 i już w innych humorach mogliśmy wrócić do naszej olsztyńskiej bazy i tam odpocząć przed niedzielnymi wyzwaniami. Nagrodę MVP zdobyła Gabrysia Ryczywolska, która silnymi atakami i skuteczną zagrywką zdobywała wiele punktów dla naszej drużyny.
Oba niedzielne mecze były dla nas niezwykle istotne. Na wynik turnieju miał wpływ zarówno wynik naszego meczu z BAS Białystok oraz wynik kolejnego spotkania, w którym miały się zmierzyć drużyny z Wieliczki i Olsztyna. Nasz mecz z dziewczynami z Podlasia to dwie strony tej samej drużyny. W pierwszym secie pewna zagrywka i poprawna gra w polu oraz na siatce sprawiają, że set przebiega całkowicie pod dyktando nadarzyńskich siatkarek, natomiast kolejny set to dziwna indolencja dziewczyn w najprostszych elementach gry i coraz śmielsze poczynania przeciwniczek. Prawie cały set graliśmy goniąc ambitnie grające koleżanki z Białegostoku. Szczęście i umiejętności nie opuściły naszych dziewczyn, a sygnał do walki dała Agata Bykowska, która skutecznymi zagrywkami doprowadziła do remisu w końcówce drugiego seta i natchnęła nasze dziewczyny do walki do samego końca. Dwie fantastyczne zagrywki Mai Arak oraz świetne akcje w samej końcówce MVP tego meczu Emilii Lund dały wygraną naszemu zespołowi w tym secie i zamknęły mecz wynikiem 2:0.
Nie mogliśmy się jeszcze cieszyć z awansu do kolejnego etapu Mistrzostw Polski. Musieliśmy za to mocno kibicować drużynie z Olsztyna, która wygrywając przynajmniej jednego seta ustawiała końcową kolejność tej grupy i dawała nam awans z drugiego miejsca. I tak się stało. chociaż nie było to w żaden sposób oczywiste ani proste zwycięstwo. Natomiast po końcowym gwizdku w pierwszym secie wszyscy o tym zapomnieli i mogliśmy się cieszyć razem z koleżankami z Olsztyna z przedłużenia sezonu o kolejne trzy tygodnie.
Na koniec wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy przyczynili się do tego, że to był bardzo udany weekend: dla całego sztabu trenerskiego – Klaudii Jagusiak, Filipa Kołpaka, Marcina Herczyka, prezesa klubu – Damian Krzemińskiego, najlepszych kibiców, czyli całych rodzin naszych zawodniczek. Wielkie gratulacje dla dziewczyn – dobra robota.
Chciałbym również podziękować organizatorom za wzorową organizację i przygotowanie całego turnieju, to była prawdziwa przyjemność grać na tak fantastycznie zorganizowanych zawodach. Podnieśliście poprzeczkę. Gratuluję młodym, pewnie przyszłym dziennikarzom, którzy prowadzili całą oprawę oraz transmisję z tego turnieju. Powodzenia w dalszym rozwijaniu pasji.
Wyniki Turnieju Ćwierćfinałowego Mistrzostw Polski Młodziczek – Olsztyn 2025
UKS Absolwent SC Olsztyn – GLKS Nadarzyn 2:0 (25:10, 25:23)
KS BAS Białystok – MKS MOS Wieliczka 0:2 (15:25, 17:25)
GLKS Nadarzyn – MKS MOS Wieliczka 2:0 (25:22, 25:23)
UKS Absolwent S.C. Olsztyn – KS BAS Białystok 2:0 (25:18, 25:15)
KS BAS Białystok – GLKS Nadarzyn 0:2 (20:25, 24:26)
MKS MOS Wieliczka – UKS Absolwent SC Olsztyn 0:2 (25:27, 16:25)
Klasyfikacja końcowa:
1. UKS Absolwent SC Olsztyn
2. GLKS Nadarzyn
3. MKS MOS Wieliczka
4. KS BAS Białystok
W Olsztynie barw GLKS Nadarzyn broniły: Maja Arak, Sara Souilah, Nikola Stawowska, Aleksandra Sowa, Agata Bykowska, Gabriela Ryczywolska, Wiktoria Walczyk, Liliana Siłka, Justyna Fudała, Zofia Anisiewicz, Zofia Łożyńska, Emilia Lund, Zofia Sawicka, Joanna Borek.
– Od pięciu lat powtarzam, że jestem bardzo zadowolony z pracy jaką codziennie wykonuje Klaudia z Michałem. Wkładają w to całe serducho, całych siebie. Wynik? Konserwacja ogromnej pasji. Cieszę się, że dane mi jest patrzeć jak pod wodzą Jagusiaków w Nadarzynie rozwijają się kolejne pokolenia. Chwilo trwaj – mówi Damian Krzemiński, prezes Sekcji Siatkówki GLKS Nadarzyn.
Na turniej półfinałowy podopieczne trenera Michała Jagusiaka pojadą do Nowego Sącza. O awans do wielkiego finału będą walczyły z: Eneą Energetykiem Poznań, MKS Dwójką Zawiercie i SKPS Dunajcem Nowy Sącz. Zawody odbędą się w dniach 26-27 kwietnia. Dziewczyny całą Redakcją trzymamy za Was kciuki!
/Marcin Kalicki/
Fot. dzięki uprzejmości - pan Jakub Szeluga