Il Padrino – kuchnia włoska z sercem
By tworzyć włoską kuchnię potrzeba wyczucia smaku, cierpliwości i ogromnej dawki miłości do gotowania. Wiedzą o tym właściciele mokotowskiej restauracji Il Padrino, którzy stworzyli wyjątkowe miejsce na kulinarnej mapie Warszawy.
- Jak rozpoczęła się Państwa przygoda z Il Padrino?
Kilka lat temu podjęliśmy decyzję, że czas otworzyć coś swojego, co było zawsze naszym marzeniem. Ze względów zdrowotnych jak i rodzinnych ten czas się trochę wydłużył, jednak gdy już do tego doszło, byliśmy bardzo szczęśliwi i jesteśmy bardzo dumni z tego miejsca. Mamy trzy córki, a Il Padrino to nasz syn.
- Skąd pomysł na taką nazwę lokalu?
5 lat temu będąc pracownikiem pewnej restauracji, jeden z moich znajomych porównał mnie do Tony Soprano, co podsunęło mi pomysł na nazwę lokalu.
- Jaką kuchnię odnajdziemy w Il Padrino Ristorante?
Przede wszystkim jest to autorska kuchnia z nutą Włoch. Znajdą Państwo u nas tradycyjne włoskie przystawki, ale także zaskoczymy Was tatarem z pomidora. Można u nas zjeść pizzę, pastę jak również inne dania główne np. kurczaka z pesto bazyliowym. Nie zapominajmy także o deserach – mamy ciasta domowego wypieku czy również mojego autorstwa „pijaną kozę”, która w połączeniu z winem Gilli jest eksplozją doznań kulinarnych.
- Kuchnia włoska jest wymagająca i trudna, czy wręcz przeciwnie?
Ciężko to określić. Niektóre dania wymagają dużo pracy np. ciasto na pizzę, które potrzebuje około 12 godzin leżakowania by było odpowiednie, natomiast inne to kwestia odpowiedniego połączenia składników. To trzeba po prostu lubić, ponieważ jeśli gotuje się z pasją, wtedy to wkładane serce czuć na talerzu.
- Co zjemy u Państwa na lunch?
Jeśli chodzi o lunch, to serwujemy go od poniedziałku do piątku od 12:00 do 16:00. Można się tu spodziewać wszystkiego, począwszy od mielonego czy schabowego, poprzez fish and chips, kończąc na np. risotto cytrynowym z dorszem.
- Il Padrino to także wino…
Na naszych półkach odnajdą Państwo wina z Hiszpanii, Włoch, Portugalii, czy Niemiec, nasi somelierzy dobrali wina do naszych dań, ale poza nimi mamy szereg innych, z których każdy może wybrać coś dla siebie.
- Które danie może stanowić wizytówkę Il Padrino?
Myślę, że możemy tu śmiało powiedzieć o tatarze z pomidora, który jest daniem wegetariańskim, ale jego konsystencja i odpowiednio dobrane przyprawy sprawiają wrażenie, jakbyśmy jedli tatara mięsnego.
- Kto tworzy to miejsce?
My! Czyli każdy kto wkroczy w nasze progi. Wraz z naszym zespołem staramy się stworzyć domową atmosferę, aby każdy czuł się tu dobrze. Magda, Tomek, Konrad, Paweł, Dominika, Damian, Denis i wiele innych osób, ciężko byłoby wymienić wszystkich, ale to właśnie oni tworzą to miejsce, jak również nasi goście, bo bez nich nas by nie było.
- Dla kogo jest stworzone to miejsce?
Każdy kto zechce nas odwiedzić jest u nas mile widziany. Jak już wspomniałem, to ludzie tworzą to miejsce, a ponieważ każdy z nas jest inny, to każdy wnosi coś swojego, coś wyjątkowego, dlatego śmiało mogę powiedzieć, że to miejsce jest wyjątkowe.
Korzystając z okazji chcielibyśmy bardzo podziękować ludziom, którzy od początku nas wspierają i pomogli stworzyć to miejsce: Artur Melson, Paweł Dziedzicki, Magdalena Szczepkowska, Tomek Starewicz, Paweł Sobiecki i Konrad Stanisz.
Zapraszamy do Il Padrino!
Il Padrino Ristorante
Puławska 138 lok.13
735 229 229
facebook.com/ilpadrinowaw/