Już nie skwer Apfelbauma - zmieni się nazwa wolskiego placu
W czerwcu radni Woli zadecydowali. Skwer zmieni nazwę - już nie Apfelbauma, a Racheli Auerbach. Inicjatorem jest Żydowski Instytut Historyczny
W czerwcu na jednej z obrad radnych Woli podjęto decyzję na temat skweru umiejscowionego pomiędzy ul. Smoczą, Pawią i Dzielną, który znajduje się w sąsiedztwie Muzeum Więzienia Pawiak.
To popularne miejsce, gdzie ludzie spędzają czas w różnoraki sposób. Rodzice przychodzą tu, by korzystać z zacienionego placu zabaw dla dzieci, spacerowicze cenią sobie spokojne alejki, a osoby chętne na wspólne spędzanie czasu mają możliwość grać w szachy i warcaby na dostępnych stołach.
Podczas głosowania na inicjatywę nieobecnych było 3 radnych, a pozostałych 22 zgodziło się ją poprzeć. Inicjatorem projektu jest Żydowski Instytut Historyczny.
Skwer, od 2004 roku, nazwany jest imieniem Mieczysława Dawida Apfelbauma.
- To się wkrótce zmieni, bo badania wyraźnie udowodniły, że Mieczysław Dawid Apfelbaum jest postacią fikcyjną – mówi Krzysztof Strzałkowski, burmistrz Woli.
- Warszawskie getto ma aż nadto bohaterów, których imionami nazwać można lokalne obiekty publiczne. Nie ma zatem sensu, aby nieistniejące nigdy osoby „zajmowały miejsce" tym, którym się one faktycznie należą – dodaje Strzałkowski.
Żydowski Instytut Historyczny złożył wniosek do miasta sugerując, że wolski skwer powinien zostać nazwany imieniem Racheli Auerbach.
Rachela Auerbach to pisarka, historyczka, tłumaczka, psycholożka oraz działaczka społeczna pochodzenia żydowskiego, urodzona w 1903 roku i zmarła w 1976 roku. Swoją karierę zaczęła w latach dwudziestych jako pisarka publikująca w lwowskiej gazecie "Chwila". W czasie II wojny światowej przebywała w getcie warszawskim, gdzie przez 3 lata zajmowała się zarządzaniem kuchnią dla ludności. W 1943 roku uciekła na aryjską stronę i działając pod innym, fałszywym nazwiskiem, kontynuowała swoją działalność. Z tego okresu pochodzi jej najbardziej znany poemat o nazwie "Jizkor". Po zakończeniu wojny zaangażowała się w badania dotyczące historii getta i odegrała istotną rolę w przygotowaniu dokumentacji w procesie Adolfa Eichmanna.
- Wniosek poparli wszyscy radni, którzy byli obecni na sesji – mówi Dariusz Puścian, Radny Dzielnicy Wola.
- Prawdopodobnie na najbliższej sesji Rada Warszawy podejmie stosowną uchwałę i od tego momentu skwer będzie nosił imię Racheli Auerbach – dodaje Puścian.
fot. Zarząd Zieleni m.st. Warszawa