Konflikt wokół bazarku „Na dołku” i pętli Natolin Północny trwa
Mimo że budowa obwodnicy już ruszyła,wczoraj wieczorem po raz trzeci odbyło się spotkanie organizowane przez Otwarty Ursynów, dotyczące chwilowej likwidacji pętli i zmiany miejsca słynnego bazarku „Na Dołku”
Urząd miasta zapewnia, że po wielu poszukiwaniach właściwego miejsca na tymczasową lokalizację bazarku, władze dzielnicy Ursynów ostatecznie i w uzgodnieniu z Zarządem Transportu Miejskiego, kierując się interesem społecznym, zaproponowały kupcom handel na terenie obecnej pętli autobusowej Natolin Północny oraz częściowo na terenach zarządzanych przez ZDM. Pętla wróci na swoje stałe miejsce po zakończeniu budowy drogi.
Urząd miasta deklaruje również, że - zdaniem ZTM - pętla jest niezbędna dla efektywnej obsługi komunikacyjnej Ursynowa. Jednak, jak informuje Urząd Dzielnicy, z uwagi na ważny interes społeczny nastąpi jej tymczasowe wyłączenie. Władze twierdzą, że nie wpłynie to jednak znacząco na obsługę komunikacyjną Ursynowa, ponieważ zamiast pętli, wzdłuż ul. Płaskowickiej pojawią się zastępcze przystanki.
Radny Paweł Lenarczyk z Otwartego Ursynowa twierdzi, że ta sprawa ma kontekst polityczny. Bazarek, zdaniem Lenarczyka, jest prywatnym terenem radnego Karczewskiego i jego przeniesienie jest związane z interesem gospodarczym. Zdaniem radnego Lenarczyka, bazar radnego Karczewskiego mógłby mieścić się na innej lokalizacji, ale ta jest najbardziej wygodna. Kilkukrotnie wnoszono, by bazar usytuować na ogromnym parkingu, zaraz za Urzędem Dzielnicy, jednak nic z tych starań nie wyszło. Radny Lenarczyk zaznacza również, że wraz z członkami stowarzyszenia, półtora miesiąca temu wybrał się do ZTM z zapytaniem, czy likwidacja pętli rzeczywiście jest konieczna. Otrzymał informację, że nie jest, ale z niejasnych dla radnego Lenarczyka przyczyn, pętla musi być zlikwidowana.
Paweł Lenarczyk zaznacza, że taka postawa radnego Karczewskiego jest sprzeczna z misją, jaką powinni pełnić radni. Reprezentują oni bowiem mieszkańców, więc nie powinni stawiać prywatnych interesów nad publicznymi.