mobile
REKLAMA

Koszykarska Legia żegna się dzisiaj z europejskimi pucharami

Przegrywając przed własną publicznością z Egisem Kormend, Legia straciła szanse na awans do kolejnej rundy FIBA Europe Cup. Warszawianie będą chcieli udanie zakończyć tegoroczne występy w europejskich pucharach, jak również zrewanżować się Duńczykom za pechową porażkę poniesioną przed dwoma tygodniami w Warszawie.

Redakcja/Legia KOSZ
Koszykarska Legia żegna się dzisiaj z europejskimi pucharami

Legia w rywalizacji z Węgrami oszczędzała nieco siły przed spotkaniami ligowymi - trener Tane Spasev dał odpocząć podstawowym graczom także dlatego, że naszej drużynie potrzebna była wygrana różnicą aż 15 punktów. Wszystko za sprawą wygranej Bakken Bears w Joensuu różnicą trzech punktów. Niestety, Legia przegrała w ostatni weekend z Polpharmą Starogard Gdański po bardzo słabej pierwszej części spotkania. Duńczycy mają już zapewniony awans, więc i dla nich wynik środowego spotkania nie będzie aż tak istotny, choć na pewno tanio skóry nie sprzedadzą. Tym bardziej wobec dobrej serii w europejskich pucharach - po porażce na początku fazy grupowej, następnie zaliczyli cztery kolejne zwycięstwa i od tego, czy fazę grupową zakończą na miejscu pierwszym czy drugim, zależy z kim mierzyć się będą w kolejnej rundzie.

Legia po meczu z Kingiem Szczecin nabrała pewności siebie - pokazała, że potrafi powalczyć na dobrym poziomie z nieźle zorganizowanym zespołem. Później przyszły kolejne porażki - zarówno w FIBA Europe Cup (w Joensuu po dwóch dogrywkach i z Egisem u siebie), jak i w lidze (w Gdyni i z Polpharmą). Legioniści mają w perspektywie także sobotni mecz ze Spójnią Stargard. Po słabym początku rozgrywek Energa Basket Ligi, drużyna potrzebuje wygranych, aby zapewnić sobie udział w play-off. Wydaje się, że wobec tego sztab szkoleniowy postawi tym razem na grę przede wszystkim młodzieżowców takich jak Dawida Sączewskiego i Jakuba Sadowskiego, którzy na więcej minut mogli liczyć także przed tygodniem przy okazji rywalizacji z ekipą z Kormendu.

Bakken Bears od porażki u siebie z Egisem Kormend, wygrali wszystkie kolejne mecze, czyli dokładnie mogą pochwalić się serią dziewięciu kolejnych wygranych we wszystkich rozgrywkach. Przed wspomnianym meczem z Egisem wygrali jeszcze cztery wcześniejsze mecze, więc ich bilans w obecnych rozgrywkach jest niesamowity. Najlepszym strzelcem zespołu w FIBA Europe Cup jest Ryan Evans, zdobywający średnio 14,8 punktu na mecz. Trzech kolejnych graczy notuje 10 i więcej punktów, a są to Darko Jukic, Michel Diouf i Adama Darboe. Duńczycy mają nieznacznie lepszą skuteczność z gry oraz za trzy punkty w porównaniu z Legią, ale różnice nie są zbyt wielkie (4 punkty procentowe). Legioniści tymczasem skuteczniej egzekwują rzuty wolne. W pierwszym spotkaniu obu drużyn zdziesiątkowana kontuzjami Legia, potrafiła, mimo braku jeszcze Michała Michalaka i Milana Milanovicia, przeważać przez niemal całe spotkanie.

Mecz Bakken Bears z Legią Warszawa rozegrany zostanie w środę, 27 listopada o godzinie 18:00 w hali leżącej tuż obok Aarhus - drugiego największego miasta w Danii. Bezpośrednią transmisję będzie można śledzić na kanale Youtube FIBA.

 

FOT. Piotr Koperski

KOMENTARZE

aktualności

REKLAMA
więcej z działu aktualności
REKLAMA

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda