Kultura-makulatura. Wystawa prac Cypriana Kościelniaka
Wybitny ilustrator i malarz doczekał się zasłużonej ekspozycji swoich dzieł. Jego ilustracje, plakaty i rysunki można oglądać do 17 marca w Muzeum Plakatu w Wilanowie.
Chyba każdy Polak kojarzy plakat do „Seksmisji” Juliusza Machulskiego. Odpowiada za niego Cyprian Kościelniak, projektant graficzny, pochodzący z Kalisza, którego prace można oglądać na wystawie zatytułowanej „Kultura-makulatura”. Związki Kościelniaka z filmem na tym się nie kończą, bowiem jest on także twórcą czołówki „Wojny światów – następne stulecie” oraz autorem oszałamiającej nawet dziś oprawy wizualnej serialu „Jan Serce”. Kościelniak za granicą jest jednak kojarzony z innych dzieł, bowiem słynie głównie z ilustracji prasowej, trafnie komentującej aktualną sytuację polityczną oraz społeczną i silnie angażującej odbiorcę w proces rozkodowania dzieła.
Kościelniak wyjechał z Polski w latach 80. tych, osiadł na stałe w Holandii i tam zaczął współpracę z różnymi wydawcami prasowymi. Ilustrator przebywając na obczyźnie mógł w końcu w pełni się realizować. Nieograniczona wolność, nieskrępowana np. instytucją cenzury, pozwoliła mu tworzyć rysunki wyjątkowe, ujmujące temat w sposób niestandardowy. Kościelniak potrafi zawrzeć w swoich pracach alternatywne spojrzenie na problem, doskonale komponujące się z tekstem, które ma za zadanie ilustrować. Ma niepowtarzalną umiejętność budowania silnej narracji i oferowania unikalnego podejścia do zobrazowania danego wydarzenia, co pokazuje np. jego rysunek do tekstu dotyczącego zamachu na bliźniacze wieże z 2001 roku.
Żródło: www.nrc.nl
Jego talent zaowocował współpracą z najbardziej wpływowymi holenderskimi i niemieckimi gazetami (m.in. z „Frankfurter All-gemeine Zeitung” i „Der Spiegel”). Ilustracje Kościelniaka nieraz trafiały na czołówki tamtejszych tytułów prasowych. Właśnie te rysunki publikowane na łamach gazet są prawdopodobnie największą atrakcją wystawy w Muzeum Plakatu, jednak oprócz nich można oglądać również plakaty, kolaże i obrazy, które wyszły spod ręki tego wyjątkowego twórcy. Cała ekspozycja składa się z 250 różnorodnych prac, wykorzystujących szeroki wachlarz technik plastycznych, a każda z nich opowiada inną historię. Wystawa została przygotowana we współpracy z autorem w oparciu o jego prywatne archiwum. Można ją oglądać w Warszawie do 17 marca, a potem zostanie przeniesiona do rodzinnego miasta Kościelniaka - Kalisza.
Adam Kutryba