„Legia Warszawa to klub mojego życia, to mój dom”
Artur Jędrzejczyk, najbardziej utytułowany piłkarz w historii Legii Warszawa, nadal będzie bronił barw drużyny z Łazienkowskiej. 37-letni obrońca przedłużył kontrakt do końca sezonu 2024/2025.
Dla Jędrzejczyka będzie to piętnasty sezon w Legii. Obrońca zadebiutował w koszulce z „eLką” na piersi w 2007 roku. Ze stołecznym klubem wywalczył trzynaście trofeów: sześć mistrzostw Polski (2013, 2016, 2017, 2018, 2020, 2021), sześć Pucharów Polski (2011, 2012, 2013, 2016, 2018, 2023) oraz Superpuchar (2023). Trzykrotnie występował w fazach grupowych europejskich pucharów – w sezonach 2011/20212 i 2021/2022 w rozgrywkach Ligi Europy, a także w sezonie 2023/2024 w rozgrywkach Ligi Konferencji Europy. W Legii rozegrał dotychczas trzysta osiemdziesiąt spotkań. Wynik ten plasuje go na piątym miejscu w klasyfikacji wszech czasów.
37-letni obrońca ma za sobą występy w biało-czerwonych barwach. W reprezentacji Polski wystąpił czterdzieści jeden razy. Był uczestnikiem Mistrzostw Europy (2016 i 2020) oraz Mistrzostw Świata (2018).
– Legia Warszawa to klub mojego życia, to mój dom - tutaj dorastałem jako człowiek i jako piłkarz, tutaj przeżyłem najpiękniejsze momenty w swojej karierze. Dziękuję za zaufanie prezesowi, dyrektorowi sportowemu, trenerowi oraz kolegom z drużyny, z którymi relacje są dla mnie bardzo ważne. Cieszę się z każdego roku, który spędzam z Legią, dla mnie cały czas to coś wyjątkowego – mówi Artur Jędrzejczyk.
– Artur jest nie tylko bardzo doświadczonym i utytułowanym zawodnikiem, ale wciąż prezentuje jakość sportową, jaką potrzebujemy. Jest w grupie kilkunastu piłkarzy, którzy tworzą trzon zespołu, mający zapewnić wyniki na miarę oczekiwań kibiców i pomagać we wprowadzaniu młodych zawodników. Przy Łazienkowskiej spędził już kilkanaście lat, cały czas jest ważną postacią w szatni i doskonale zna cele naszego klubu – powiedział Jacek Zieliński, dyrektor sportowy Legii Warszawa.
Artur Jędrzejczyk podpisał nową umowę, która obowiązuje do końca maja 2025 roku.
/Marcin Kalicki/
Fot. Legia Warszawa