„Mecz mimo słabego początku cały czas był pod naszą kontrolną”
Trzy mecze, trzy wygrane. Taki bilans w rozgrywkach Mazowieckiej II Ligi Seniorek mają siatkarki GLKS Nadarzyn. Dzięki triumfowi z drugim zespołem UKS Esperanto Warszawa podopieczne trener Marty Filipowicz utrzymały pierwsze miejsce w ligowej tabeli.
Po wygranej z drugą drużyną LOS Nowy Dwór Mazowiecki oraz MKS Olimpem Mińsk Mazowiecki tym razem nadarzynianki okazały się lepsze od drugiego zespołu UKS Esperanto Warszawa. W hali „Reduta” na warszawskiej Woli siatkarki GLKS-u pokonały gospodynie i dopisały na swoje konto kolejne trzy punkty.
– Mecz mimo słabego początku cały czas był pod naszą kontrolną. Przeciwniczki kila razy odrobiły stracone punkty i doprowadziły do remisu, ale szybko udało nam się zrobić przewagę. W pierwszym i trzecim secie dziewczyny miały bardzo trudną sytuację, bo grały pod słońce i naprawdę nic nie widziały, dlatego bardzo się cieszę, że mimo to udało nam się wygrać 3:0. Z meczu na mecz nasza gra wygląda coraz lepiej myślę, że naszym największym atutem jest gra środkiem i to bardzo dobrze funkcjonowało w tym meczu. Wiadomo, że gra środkiem jest możliwa tylko przy dobrym przyjęciu i obronie i ten element naszej gry funkcjonował dzisiaj na wysokim poziomie. Bardzo dobrze zaprezentowały się zawodniczki libero Zuzanna Chmielewska i Julia Brzeczkowska. Dzięki dobremu przyjęciu nasze rozgrywające też miały możliwość wykorzystać dobrą grę naszych przyjmujących i środkowych, które były praktycznie nie do zatrzymania. Musimy jeszcze popracować nad realizacją planu, który ustalamy przed meczem i trzymaniem się założeń, bo z tym bywa różnie. Mimo, że mamy wysoki blok to nie potrafimy tego wykorzystać i nad tym elementem też musimy popracować – mówi Marta Filipowicz, trener seniorek nadarzyńskiego klubu.
UKS Esperanto II Warszawa – GLKS Nadarzyn 0:3 (17:25, 18:25, 18:25)
Nadarzynianki zagrały w składzie: Magdalena Fabisiak, Joanna Polski, Julia Wasilewska, Barbara Basińska, Gabriela Jedlińska, Amanda Chrostek, Julia Brzęczkowska, Zuzanna Chmielewska, Karolina Witczak, Aleksandra Karpeta, Aleksandra Botkiewicz.
W najbliższy weekend siatkarki GLKS-u odpoczywają. – 3 listopada gramy u siebie i już dziś serdecznie zapraszamy wszystkich pasjonatów piłki siatkowej, a przede wszystkim kibiców Sekcji Siatkówki GLKS Nadarzyn na trybuny naszej hali. Zapewniamy miłą atmosferę i dobre widowisko sportowe – zachęca trener Filipowicz.
/Marcin Kalicki/
Fot. Paweł Oleksiak Fotografia/Sekcja Siatkówki GLKS Nadarzyn