Miasto chce odzyskać działkę po stadionie Sarmaty
Władze Warszawy podjęły decyzję, by odzyskać teren dawnego stadionu RKS „Sarmata”.
Teren stadionu dawnego Robotniczego Klubu Sportowego "Sarmata" od dawna popada w ruinę. - Od kilkunastu lat nie zaobserwowaliśmy żadnych realnych działań, które miałyby służyć przywróceniu i utrzymaniu funkcji sportowej tego terenu, a taki jest cel umowy użytkowania wieczystego dla tej nieruchomości - tłumaczy Adam Hać, zastępca burmistrza Woli.
W związku z tym jakiś czas temu władze dzielnicy podjęły inicjatywę, by sądownie rozwiązać tę umowę. Po przygotowaniu szeregu opinii prawnych zdanie dzielnicy podzieliły władze Warszawy. Pod koniec marca podjęto decyzję o skierowaniu powództwa sądowego przeciwko użytkownikowi wieczystemu. Ta decyzja bardzo cieszy władze Woli.
- Od początku uważaliśmy, że na terenie dawnego stadionu Sarmaty należy przywrócić funkcję sportową dla mieszkańców. To pierwszy krok na drodze do odzyskania tej nieruchomości - podkreśla wiceburmistrz Hać. Wcześniej postulaty władz dzielnicy podzielili również miejscy planiści, którzy w projekcie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego przeznaczyli teren dawnego stadionu na usługi sportu i rekreacji, a mazowiecki konserwator zabytków wpisał powyższy teren do gminnej ewidencji zabytków na wniosek dzielnicy. – Od lat wolscy radni i społeczność lokalna zabiegają o powrót sportu na teren dawnego RKS „Sarmata”. Dlatego wszelkie działania, które mogą nas do tego przybliżyć, to dobry kierunek, który jako radni będziemy wspierać – mówi Krystian Wilk, radny Woli.
Na działce przy ul. Wolskiej 77 klub RKS „Sarmata” działał od 1965 r. Zawodnikami „Sarmaty” byli m.in. lekkoatleta Janusz Kusociński, siatkarz Wojciech Drzyzga i łyżwiarka Elwira Seroczyńska oraz kolarz Stanisław Królak.
Fot. UD Wola