Mieszkańcy przeciwni zmianom tras autobusów
Duże kontrowersje wzbudziły przedstawione przez Zarząd Transportu Miejskiego propozycje zmian w komunikacji miejskiej na Bemowie i Woli po otwarciu w tym roku dwóch kolejnych stacji metra w kierunku zachodnim.
Złość i sprzeciw zarówno mieszkańców, jak i radnych obydwu dzielnic, przyniósł dodatkowe spotkania konsultacyjne, na których mogło się wypowiedzieć więcej osób. – Rozumiem potrzebę zmian. Metro to długo wyczekiwana inwestycja, której oczekują niemal wszyscy mieszkańcy. Ale te zmiany powinny mieć jakieś ręce i nogi. Metro będzie kursowało na niewielkim odcinku tylko wzdłuż ulicy Górczewskiej, a ZTM chce wprowadzenia szeroko idących korekt kursów na terenie niemal całej dzielnicy – mówi Katarzyna Jamróz, mieszkanka Górc.
Najwięcej kontrowersji wśród bemowian budzi skrócenie linii autobusowej 112, która kursować ma z CH Marki jedynie do pętli Nowe Bemowo oraz zamiana linii 171 łączącej obecnie Chomiczówkę ze Śródmieściem na linię lokalną jeżdżącą pomiędzy Bielanami a Bemowem. – Brak połączenia Bemowa ze Śródmieściem, które zapewnia od lat linia 171, to bardzo ważna dla licznego grona mieszkańców kwestia. Gro z nas codziennie dojeżdża nią do pracy czy szkoły. Nie wszystkich miejsce docelowe podróżny znajduje się przy metrze. Kolejne przesiadki to wydłużenie, a nie skrócenie czasu przejazdu – zaznacza Bartosz Wierzchowski.
Mimo sprzeciwu mieszkańców zmiany zostaną najprawdopodobniej wprowadzone w życie. Władze Woli proponują by po roku zrobić audyt sprawdzający słuszność zastosowanych korekt tras. Nawet jeśli tak się stanie, to i tak będzie za późno. Mieszkańcy w międzyczasie będą musieli znaleźć inne trasy, którymi będą mogli się poruszać do pracy, szkoły, lekarza czy na zakupy.
Marcin Kalicki
fot.WTP.pl