„Naszą największą siłą jest drużyna”
O rundzie zasadniczej, zaskoczeniach, tegorocznych występach i planach na przyszły rok z Jakubem Kocem, trenerem drugiej drużyny kadetów siatkarskiej UKS Iskry Warszawa rozmawia redaktor Marcin Kalicki.
Skończyła się runda zasadnicza. Jak oceniasz grę swojego zespołu?
Bardzo pozytywnie. Uważam, że pomimo tego, że jesteśmy drugim zespołem kadeta w naszym klubie i wielu chłopaków stawia dopiero swoje pierwsze kroki na siatkarskich parkietach, to momentami było na co popatrzeć. Cieszy mnie to, że z meczu na mecz wyglądamy coraz lepiej i że stale notujemy progres, co widać np. po wynikach w rundzie rewanżowej.
Czy coś zaskoczyło Cię w tegorocznych rozgrywkach?
Chyba nie. Wiedzieliśmy, że dwa zespoły w naszej grupie będą poza zasięgiem i to one będą się biły o awans, a nam pozostanie walka o pozostałe miejsca.
Kogo mógłbyś wyróżnić w swojej drużynie?
Wszystkich. Nie chcę wybierać pojedynczych osób, bo uważam, że naszą największą siłą jest drużyna i to właśnie tym wygrywamy.
Jaki to był rok dla kadetów Iskry?
Bardzo dobry. Mój zespół zebrał mnóstwo cennego doświadczenia, w wielu meczach pokazując się z niezłej strony, a to z pewnością zaprocentuje w kolejnym sezonie. Natomiast pierwszy zespół, pod wodzą trenera Piotra Gruszki, wygrał swoją grupę, następnie wygrał dwumecz w pierwszej fazie play-off, a aktualnie walczy o zwycięstwo w II lidze kadetów, co z kolei zadecyduje o rozstawieniu przed meczami o awans do 1 ligi. Teraz wszyscy ściskamy za nich kciuki, bo awans do 1 ligi to główny cel naszego klubu.
Jak będzie wyglądała Wasza gra w przyszłym roku? Jaki cel stawiasz przed swoją drużyną?
Mam nadzieję, że jeszcze lepiej niż w tym roku. To jest dla mnie najważniejsze, żeby drużyna stale się rozwijała. Naszym celem jest ciągły rozwój, a nie pojedyncze wyniki, czy konkretne miejsca. Skupiamy się na każdym kolejnym meczu, na walce o każdy set i każdy punkt. To jest nasz cel, a do czego nas to zaprowadzi? Czas pokaże.
Jakie macie plany na przerwę świąteczno-noworoczną?
Odpocząć. To był wyjątkowo intensywny czas, więc chwila wolnego się nam przyda. Do treningów wracamy 2 stycznia i wtedy zaczniemy przygotowania do kolejnego sezonu.
Tego odpoczynku zatem życzę. Dziękuję za rozmowę.
Fot. UKS Iskra Warszawa