Wczesna wiosna niektórym nastolatkom uderzyła do głowy. Na Mokotowie nastolatki upiły się wódką. Jedna z nich doznała silnego zatrucia. W Parku Skaryszewskim trzech nastolatków spotkało się by palić marihuanę. W jednym i drugim przypadku interweniowała Straż Miejska

Pierwsze cieplejsze dni tego roku zachęciły do tego, aby spędzać czas poza domem. Jednak nie wszyscy postanowili wykorzystać ten czas na zdrowe aktywności. Stołeczna Straż Miejska przekazała informacje o interwencjach wobec nastolatków, którzy wybrali niedozwolone czynności.

W okolicy jeziorka przy ul. Dolnej strażnicy zauważyli nietypową sytuację. Młoda dziewczyna mimo pomocy koleżanki nie mogła wstać z ławki. Sprawa wyjaśniła się dość szybko.

- Funkcjonariusze podeszli, by zaoferować swą pomoc, lecz wówczas zorientowali się że mają do czynienia z dwiema pijanymi nastolatkami. Dziewczyny właśnie skończyły konsumpcję wódki zakupionej – jak przyznała jedna z nich - w nieodległym sklepie. O sprawie została zawiadomiona policja i matka jednej z 16-latek – relacjonuje warszawska Straż Miejska. Jednak w trakcie interwencji jedna z nastolatek zaczęła mieć objawy silnego zatrucia etanolem. Na miejscu pojawili się ratownicy medyczni. Ostatecznie sprawą zajęła się policja.

W tym przypadku konsekwencje będą czekały również mężczyznę, który sprzedał nastolatkom alkohol.

W innej części Warszawy, w Parku Skaryszewskim tym razem trzech nastolatków raczyło się marihuaną. Strażników miejskich do podjęcia interwencji przyciągnął zapach suszu roślinnego. Przypuszczenia funkcjonariuszy okazały się słuszne. Jeden z nastolatków miał przy sobie sporą ilość marihuany oraz fifkę. Policja, która została wezwana na miejsce zatrzymała 16-latka.

fot. Straż Miejska