Na ulicy Marynarskiej w Warszawie doszło do kolizji, w której zaangażowany był nietrzeźwy kierowca. 36-letni mężczyzna, posiadający zakaz prowadzenia pojazdów, został zatrzymany i usłyszał zarzuty

Około 02:00 wczoraj, 4 sierpnia, policjanci ze stołecznej drogówki otrzymali wezwanie na ulicę Marynarską, gdzie doszło do kolizji. Po przybyciu na miejsce, zastali trójkę osób, które były nietrzeźwe i początkowo nikt z nich nie przyznał się do kierowania pojazdem.

Patrol przeprowadzał czynności, aby ustalić przebieg zdarzenia. Po początkowych ustaleniach policjanci zidentyfikowali trzy osoby zaangażowane w kolizję. Pierwsza z nich to 36-letni mężczyzna, który posiadał aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Druga to 22-letnia dziewczyna, której badanie wykazało 1,4 promila alkoholu w organizmie. Trzecia osoba to 42-latek, u którego stwierdzono blisko 1,8 promila alkoholu we krwi.

Osoby zamieszane w zdarzenie wielokrotnie zmieniały swoje wyjaśnienia dotyczące uszkodzenia pojazdu, wzajemnie zwalając winę na siebie. W odpowiedzi na to na miejsce przybyła grupa dochodzeniowo-śledcza, która dokładnie zbadała pojazd. Następnie mercedes został odholowany na parking strzeżony.

Osoby, które nie potrafiły się zdecydować co do swoich zeznań, zostały zatrzymane i przewiezione na komendę. Po wytrzeźwieniu ustalono, że 36-letni mężczyzna, który miał zakaz prowadzenia pojazdów, przewoził pasażerów i to on usłyszał zarzuty.

Sąd będzie decydować o jego dalszym losie. Za to zachowanie może mu grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności, a ponadto będzie ponosił odpowiedzialność za spowodowanie kolizji. Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów nadzoruje postępowanie w tej sprawie.

fot. Policja Mokotów