Pewna wygrana GLKS-u w Warszawie
Siatkarze GLKS Nadarzyn odnieśli kolejne ligowe zwycięstwo. Tym razem podopieczni trenera Piotra Przychodzkiego pokonali w Warszawie MKS MDK 3:0.
Po minimalnej porażce z ubiegłego tygodnia siatkarze z Nadarzyna nie wyobrażali sobie innego scenariusza niż przekonujące zwycięstwo nad mniej doświadczonym zespołem MKS MDK Warszawa. I choć presja roli faworyta dawała o sobie znać, siatkarze z Nadarzyna od pierwszej piłki pokazali, że zamierzają dyktować warunki gry.
Pierwszy set przebiegał zgodnie z taktycznym planem trenera Piotra Przychodzkiego. Mocna, agresywna zagrywka, doskonała współpraca bloku z obroną oraz konsekwencja w ataku pozwoliły gościom szybko odskoczyć na bezpieczne prowadzenie. W połowie seta wydarzyła sytuacja, która mogła skomplikować plany przyjezdnych — kontuzji doznał kapitan drużyny. Zastępujący go Bartosz Czapla wszedł w mecz bez kompleksów, szybko odnajdując odpowiedni rytm. Nadarzyn dokończył odsłonę z pełną kontrolą, wygrywając 25:16.
W drugiej partii trener Przychodzki dał szansę kolejnym zawodnikom. Nowe zestawienie przyniosło jednak także falę błędów i rozluźnienia. MKS MDK Warszawa wykorzystał chwilowe problemy gospodarzy, grając odważniej i skuteczniej niż w pierwszej odsłonie. – To był kontrolowany eksperyment. Chcieliśmy sprawdzić kilka rozwiązań i dać minuty chłopakom, którzy ciężko pracują na treningach. Oczywiście pojawiło się więcej błędów, ale takie momenty też są nam potrzebne – komentował po meczu trener Przychodzki. Mimo chwilowych zawirowań nadarzynianie utrzymali przewagę i zakończyli seta wynikiem 25:21.
Trzecia partia rozpoczęła się już w mocniejszym ustawieniu, choć w trakcie szkoleniowiec gości nadal rotował składem, szukając optymalnych i nowych rozwiązań. Nadarzyn od początku narzucił swoje tempo, nie pozwalając gospodarzom na rozwinięcie skrzydeł. Skuteczność w ataku, spokojna gra w przyjęciu oraz coraz lepsza współpraca na siatce przełożyły się na wyraźną przewagę, która utrzymywała się do końca meczu. W połowie seta trener pozwolił sobie na kolejne zmiany — i tym razem wszystko funkcjonowało jak należy. Ostatecznie siatkarze z Nadarzyna triumfowali 3:0, domykając spotkanie pewnym zwycięstwem i przypieczętowują trzecią lokatę w tabeli. – To nie był łatwy mecz, mimo że przeciwnik na papierze mógł wydawać się słabszy. Dla nas liczy się każdy punkt, każdy set, każde zwycięstwo. Chcemy się rozwijać i szukamy nowych elementów gry, ale takie momenty rozluźnienia, jakie mieliśmy w drugim secie, musimy wyeliminować – podsumował Piotr Przychodzki.
MKS MDK Warszawa – GLKS Nadarzyn 0:3 (16:25, 21:25, 21:25)
Goście zagrali w składzie: Łukasz Świątkowski, Bartosz Czapla, Franciszek Maliszewski, Kuba Michalak, Rafał Diadik, Bartosz Turek, Bartosz Zaborowski, Aleksander Stefaniak, Krzysztof Bieniek, Jan Sadowski, Radosław Gawroński, Michał Borko, Kacper Krzemiński, Kuba Majewski.
/Marcin Kalicki/
Fot. Paweł Oleksiak Fotografia/Sekcja Siatkówki GLKS Nadarzyn

![[Rozwiązanie konkursu] Spektakl „Piotruś Pan” wygraj wejściówki](/uploads/artykuly/zdjecie/k_280x150/efc19594e211d31d91a8c30352466699c5900dc1.jpeg)




















![[KONKURS] Spektakl „Piotruś Pan” wygraj wejściówki](/uploads/artykuly/zdjecie/k_280x150/4220062c4a3bc4a89accbe6eeeadbeffc25cc607.jpeg)
![[Rozwiązanie konkursu] Wyślij swoje świąteczne życzenia i wygraj publikację w gazecie „Informator Stolicy”](/uploads/artykuly/zdjecie/k_280x150/8abf53ae5e6bb60e0a46c0cb4da4f5a822bee3aa.png)
![[Rozwiązanie konkursu] "Po słonecznej stronie życia” – wygraj książkę Damiana Abramowicza](/uploads/artykuly/zdjecie/k_280x150/d0e3e375dcad54d827756f7f588561f4018ff4cc.png)















