Pijany awanturował się w sklepie, tłukł butelki, szarpał policjantów
Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi 35-latkowi, zatrzymanemu przez mundurowych z Bielan. Nietrzeźwy mężczyzna wszczął awanturę w placówce handlowej, podczas której demolował wyposażenie, tłukł butelki, ubliżał pracownikom i klientom tylko dlatego, że odmówiono mu sprzedaży alkoholu. Agresor znieważył też i szarpał interweniujących policjantów. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
Po 19.00 do sklepu spożywczego na terenie dzielnicy przyszedł nietrzeźwy mężczyzna, który domagał się sprzedaży alkoholu. Kiedy spotkał się z odmową zaczął wyzywać personel, przewrócił stojak ze słodyczami oraz skrzynki z piwem. Następnie wyszedł na zewnątrz i rozbijał zabrane butelki o ścianę pobliskiego bloku. Pobudzony agresor nie poprzestał na tej demolce. Ponownie pojawił się w placówce handlowej, gdzie tym razem przewracał regały i z impetem rzucał butelkami z alkoholem w podłogę oraz zamrażarki. Przepłoszeni klienci uciekli, na miejsce wezwano Policję.
Mundurowi błyskawicznie pojawili się w sklepie. Pijany 35-latek próbował oddalić się. Jakby tego było mało, zaczął się szarpać i ubliżać policjantom. Obezwładniony został umieszczony w radiowozie oraz przewieziony do komendy na Żeromskiego. Badanie alkomatem wykazało, że w chwili zatrzymania miał 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnej celi.
Po wytrzeźwieniu 35-latek usłyszał zarzuty za znieważenie i szarpanie policjantów, uszkodzenia regałów i towaru w sklepie o wartości 1500 złotych oraz elewacji budynku, gdzie straty wyceniono na kwotę 2000 złotych. Mężczyźnie grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Komenda Stołeczna Policji