mobile
REKLAMA

Po 12 latach sprawca zabójstwa niemieckich emerytów na Siekierkach stanie przed sądem

Po 12 latach śledztwa Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Zdzisławowi W. za zabójstwo dwójki niemieckich emerytów na Siekierkach w maju 2012 roku. Sprawca, złapany dzięki nowoczesnym technikom kryminalistycznym i badaniom DNA, teraz odpowie za podwójną zbrodnię, która wstrząsnęła stolicą.

IS
Po 12 latach sprawca zabójstwa niemieckich emerytów na Siekierkach stanie przed sądem

Warszawska Prokuratura Okręgowa skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Zdzisławowi W., podejrzanemu o zabójstwo dwójki niemieckich emerytów w maju 2012 roku na warszawskich Siekierkach. Sprawca, działający w warunkach recydywy, miał użyć pistoletu kaliber 6,35 mm. Ofiary, podróżujące na Mistrzostwa Europy Euro 2012, zostały znalezione ze śladami postrzałów, a ich śmierć od dawna pozostawała niewyjaśniona.

- 19 maja 2012 roku na warszawskich Siekierkach zwłok kobiety z ranami postrzałowymi oraz ciała mężczyzny znajdującego się wewnątrz zaparkowanego obok pojazdu kampingowego marki Volkswagen Crafter koloru czerwonego. W toku postępowania ustalono, że ofiarami przestępstwa byli obywatele niemieccy, emeryci podróżujący po Europie, którzy zmierzali na Ukrainę w związku z odbywającymi się niebawem Mistrzostwami Europy Euro 2012. Sekcje zwłok zmarłych wykazały,  że do ich śmierci doszło w związku z użyciem broni palnej - relacjonuje Prokuratura Okręgowa w Warszawie. 

Po latach bezowocnych dochodzeń, przełom nastąpił  w 2023 roku dzięki pracy Prokuratury oraz Archiwum X Komendy Głównej Policji, które ustaliły zgodność DNA podejrzanego ze śladami znalezionymi na miejscu zbrodni. -  Udało się ustalić sprawcę przedmiotowego przestępstwa. Ujawniony na wspomnianej rękawiczce profil DNA pochodzenia męskiego okazał się zgodny z DNA ustalonego sprawcy Zdzisława W. z zawodu czeladnika krawiectwa i murarstwa. Mężczyzna był wielokrotnie karany, w momencie przedstawienia zarzutów odbywał karę pozbawienia wolności w ZK we Wrocławiu za usiłowanie zabójstwa swojego syna, jednakże ustalono, że w dniu popełnienia zarzucanych mu przestępstw nie był pozbawiony wolności- wyjasnia Prokuratura.

Mimo wielokrotnych kar i odbywania kary za inne przestępstwo, Zdzisław W. nie przyznał się do winy, jednak badania wariograficzne potwierdziły jego udział w zbrodni.

Śledztwo obejmowało również międzynarodową współpracę z niemieckimi organami ścigania i wiele wersji wydarzeń – od napadu rabunkowego po egzekucję seryjnego zabójcy. Dzięki determinacji i wieloletniemu zaangażowaniu prokuratorów możliwe było wreszcie postawienie zarzutów i skierowanie sprawy do sądu.

Sprawa emerytów z Niemiec, których życie brutalnie przerwano na warszawskich ulicach, wkracza teraz na kolejny etap wymiaru sprawiedliwości.

 

fot. pixabay

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda