Po kłótni z koleżanką kobieta zaatakowała ją młotkiem.
Policjanci zatrzymali kobietę podejrzaną o uszkodzenie ciała. Ze wstępnych informacji wynika, że dwie kobiety podczas spotkania pokłóciły się. W końcu jedna z nich uderzyła pokrzywdzoną młotkiem w głowę. Kiedy zamachnęła się kolejny raz i próbowała zadać cios pokrzywdzona uciekła. Karetka pogotowia udzieliła jej pomocy, natomiast napastniczka chwilę po tym wpadła w ręce mundurowych.
Przed 15.00 policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego otrzymali zgłoszenie o tym, że na ulicy ma znajdować się kobieta z raną głowy. Na miejscu była już karetka pogotowia, która udzielała pomocy medycznej rannej. Policjanci rozpoczęli ustalenia. Ze wstępnych informacji wynikało, że w pobliskim bloku wielorodzinnym kobieta była u znajomego w mieszkaniu. Tam też była inna kobieta. W pewnym momencie doszło pomiędzy nimi do sprzeczki, chodziło o telefon komórkowy. Kiedy podczas kłótni sprawa była wyjaśniana, 31-latka chwyciła za młotek i uderzyła nim w głowę pokrzywdzonej. Zraniona kobieta, widząc co się dzieje, uciekła przed blok, aby wezwać pomoc.
Policjanci ustalili, gdzie może przebywać podejrzana o ten czyn. Szybko namierzyli lokal, w którym była. 31-latka została zatrzymana i doprowadzona do komendy.
Sprawa trafiła do wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzana usłyszała zarzut uszkodzenia ciała skutkujące rozstrojem zdrowia na okres powyżej siedmiu dni. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
fot. krp wola