Policjanci z Rembertowa zatrzymali dwóch pasażerów auta, którzy okazali się...
Policjanci z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego w Warszawie, pełniący służbę w okolicach Rembertowa, zauważyli zaparkowaną mazdę, w której znajdowały się trzy osoby. Twarze dwóch pasażerów wydały im się bardzo znajome. Okazało się, że mężczyźni mają powiązania z kilkoma kradzieżami z włamaniem, które miały miejsce w Warszawie
Amelia Włodarczyk
Trzy dni wcześniej, nieznani sprawcy dokonali kradzieży sprzętu elektronicznego o wartości 3 tysięcy złotych z wnętrza jednego z samochodów na ulicy Jubilerskiej. Dzięki przesłanym po zdarzeniu zdjęciom, udało się ustalić tożsamość sprawców.
Znajome twarze w aucie
Podczas potwierdzania tożsamości, policjanci nieomylnie rozpoznali mężczyzn. Podczas przeszukania samochodu, pod jednym z foteli, znaleźli laptop owinięty w aluminiową folię, wraz z teczką dokumentów, takich jak akty notarialne, umowy bankowe i telefon komórkowy. To dodatkowo wzbudziło podejrzenia. Mężczyźni nie byli w stanie wyjaśnić, jak te przedmioty znalazły się w ich posiadaniu. Policjanci szybko ustalili, że należą one do mieszkańca Warszawy, który potwierdził, że kilka godzin wcześniej nieznani sprawcy wybili szybę w jego samochodzie na warszawskiej Woli i ukradli dokumenty, laptopa oraz 5 tysięcy złotych gotówki.
Po tym incydencie, policjanci z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego udali się do jednego z warszawskich hosteli, w którym przebywali zatrzymani mężczyźni. Podczas przeszukania ich pokoi, znaleźli kolejne kosztowne przedmioty, takie jak laptop, cenny zegarek i ponad 2 tysiące złotych gotówki, które również mogą pochodzić z przestępstwa. Zabezpieczono znaleziony sprzęt i gotówkę, a dalsze czynności dochodzeniowo-śledcze prowadziła policja z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII.
Trzech mężczyzn, obywateli Gruzji, zostało tymczasowo aresztowanych pod zarzutem kradzieży z włamaniem. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Południe, sąd zastosował areszt wobec podejrzanych.
fot: Portal Samorządowy