Polonia wciąż czeka na przełamanie
W Wielką Sobotę Polonia gościła na Konwiktorskiej lidera III ligi, Sokoła Aleksandrów Łódzki. Czarnym Koszulom nie udało się odnieść pierwszego ligowego zwycięstwa w tym roku. Goście wygrali 1:0.
W składzie Polonii zabrakło pauzującego za kartki Krystiana Pieczary, najlepszego strzelca zespołu. Pod jego nieobecność siła ognia gospodarzy znacząco zmalała. W kilku stworzonych przez Polonię sytuacjach zawodziło wykończenie.
Jedyna bramka meczu padła już w 3 minucie, a jej autorem był obrońca Sokoła Woźniczak. Był to być może najbardziej kuriozalny gol całego sezonu. Woźniczak wybił futbolówkę z rzutu wolnego z okolic własnego pola karnego, przeleciała ona całe boisko a źle jej lot obliczyl Balawejder i dał się przelobować. Ten gol doskonale zobrazował cały mecz, który stał na niskim poziomie.
Polonia po 5 meczach rundy wiosennej ma na koncie tylko jeden punkt spadła na 8 pozycję w tabeli. W najbliższej kolejce będzie miała szansę się przełamać, zagra na wyjeździe z Ruchem Wysokie Mazowieckie, zespołem z dołu tabeli.