Premierowe gole Kanté i Carlitosa. Legia w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów
We wtorkowy wieczór na Stadionie Miejskim im. Marszałka Józefa Piłsudskiego rozegrany został mecz rewanżowy pierwszej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Stołeczna Legia wygrała spotkanie przy ul. Łazienkowskiej 3:0 i awansowała do kolejnej rundy. W pierwszym meczu w Irlandii legioniści wygrali 1:0.
Dzisiejsze spotkanie można streścić w jednym zdaniu: zdecydowana przewaga Legii i nieliczne kontrataki gości z Irlandii. Ponownie bardzo dobry mecz rozegrał José Kanté. Swoją grą pokazał, że sprowadzenie go do Warszawy było bardzo dobrym ruchem władz stołecznego klubu. Najlepszy strzelec Wisły Płock w ubiegłym sezonie otworzył wynik spotkania.
Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 1:0 dla gospodarzy. W drugich czterdziestu pięciu minutach kolejne bramki dla Legii zdobyli Miroslav Radović i Carlitos.
- Dzisiaj wydarzyło się dużo dobrych rzeczy. Muszę pogratulować naszym rywalom za walkę. Gratuluję również moim piłkarzom. Jestem szczęśliwy z powodu ducha drużyny. Po drugim golu wszyscy podbiegli do Arka i wsparli go w ciężkich chwilach. To pokazuje, jak nasi piłkarze są ze sobą związani. Dziękuję za wsparcie kibicom. Żyleta była zamknięta, ale oni i tak byli z nami. Jestem szczęśliwy, ponieważ w obu meczach nie straciliśmy bramki. Cieszy pierwszy gol Carlitosa w barwach Legii. Miroslav Radović pokazał z kolei, że w jego wieku można grać dobrze w piłkę. Pracował bardzo ciężko w Warce, dawał z siebie ponad 100%. Kontuzja pleców przydarzyła mu się w najgorszym momencie, ale dziś pokazał, że nadal potrafi grać w piłkę. Mamy powody do zadowolenia. Patrzymy przed siebie i wiemy, że w sobotę gramy pierwszy mecz w LOTTO Ekstraklasie - powiedział po meczu z Cork City FC trener Dean Klafurić.
Szkoleniowiec Legii odniósł się także do kolejnego rywala oraz kontuzji Mateusza Wieteski. - Ciężko jest powiedzieć, z kim wolałbym zagrać w kolejnej fazie. Bardziej znam drużynę Zrinjski, ponieważ jest bliższa mojemu krajowi. Dla mnie nie ma jednak różnicy, ponieważ z każdym rywalem będzie trudno. Z prywatnego punktu widzenia lepiej byłoby jechać do Mostaru, ponieważ mam tam znajomych. Jestem jednak profesjonalistą i jeśli chodzi o aspekty zawodowe nie jestem w stanie wybrać. Mateusz Wieteska zszedł z urazem. Pojawiły się problemy z łydką, więcej jednak będziemy wiedzieli jutro.
Legia Warszawa - Cork City FC 3:0 (1:0)
Bramki: José Kanté (27), Miroslav Radović (73-k), Carlitos (89)
Żółta karta: Iñaki Astiz
Składy:
Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz - William Rémy, Iñaki Astiz, Mateusz Wieteska (69 - Domagoj Antolić) - Marko Vešović, Cafú, Krzysztof Mączyński, Dominik Nagy, Michał Kucharczyk (46 - Adam Hloušek) - Miroslav Radović, José Kanté (64 - Carlitos).
Cork City: Peter Cherrie - Steven Beattie (79 - Danny Kane), Damien Delaney, Sean McLoughlin, Shane Griffin - Karl Sheppard, Conor McCormack, Garry Buckley (79 - Kieran Sadlier), Jimmy Keohane, Barry McNamee - Graham Cummins (79 - Josh O'Hanlon).
Fot. Jacek Prondzynski/legia.com