Przebudowa serca Ochoty
Plac Narutowicza czekają wkrótce zmiany związane z jego przebudową. Początkowo projekt zakładał likwidację istniejącej od 95 lat pętli tramwajowej. Jednak po protestach mieszkańców włodarze dzielnicy podjęli decyzję, że pętla zostanie owszem, ale zmniejszona i z przeznaczeniem głównie dla linii turystycznych. Rada miasta przeznaczyła na ten cel blisko 25 mln złotych.
O remoncie Placu Narutowicza mówiło się już od dawna. Pierwsze konsultacje w tej sprawie przeprowadziło Polskie Towarzystwo Socjologiczne już w 2011 roku, a rok później ogłoszono konkurs na najciekawszą koncepcję przebudowy tzw. serca Ochoty.
Spośród nadesłanych 96 prac wybrano 11 najlepszych. Były wyróżnienia, a także nagrody za trzecie i drugie miejsce. Drugą nagrodę otrzymał projekt architektów pracowni Dawos Sp. z o.o. w Warszawie, zaś trzecia nagroda przypadła Tomaszowi Birezowskiemu z zespołem. Co ciekawe, nagrody pierwszej nie przyznano w ogóle.
– Konkurs miał posłużyć jako takie studium, które by sformułowało pewne wytyczne, co by dalej na tym placu mogło by się zdarzyć. I będzie służył jako zespół wniosków do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Doszliśmy do wniosku, że w zasadzie, mimo tej dużej ilości prac, a może właśnie dlatego, nie ma jednej, która by się totalnie wyróżniała spośród wszystkich. Podjęliśmy decyzję, że nie będziemy przyznawali pierwszej nagrody – podkreślała Ewa Grochowska, przewodnicząca konkursowego jury.
Ostatecznie „wygrała” pracownia Dawos , która w swoim projekcie umieściła na placu zabudowę niską usługowo-handlową oraz wskazała strefę zieleni do zachowania wzdłuż ulicy Akademickiej.
Koncepcja zakładająca wyprostowanie i zwężenie ulicy Grójeckiej do dwóch pasów w każdą stronę, a w miejsce istniejącej pętli tramwajowej utworzenie parkingu i budowę pawilonów handlowo-usługowych, wywołała jednak spore kontrowersje. Swój zdecydowany protest w tej kwestii mieszkańcy Ochoty wyrazili w piśmie do burmistrza dzielnicy, domagając się jednocześnie więcej zieleni w tym rejonie i zachowania jego części historycznej.
– Na skutek zaślepienia ulic Uniwersyteckiej i Akademickiej, i zlikwidowania skrętu z Filtrowej w Grójecką sytuacja mieszkańców dramatycznie się pogorszy. Trudniej też będą miały karetki, które często jeżdżą w tej okolicy. Pętla tramwajowa powinna zostać również ze względu na jej historyczny charakter. Ruszające stamtąd zabytkowe tramwaje stanowiłyby dodatkową atrakcję. Na przebudowie placu stracą głównie mieszkańcy małych uliczek, które znajdują się w okolicy. Tam przeniesiony zostanie ruch samochodowy i wzrośnie zanieczyszczenie spalinami – uzasadniali swoje „nie” autorzy protestu, postulując również przedłużenie do kościoła ulicy Uniwersyteckiej, która z granitowym chodnikiem i ozdobnymi latarniami połączyłaby Plac Narutowicza z Kolonią Lubeckiego. Proponowali też, by w niektóre letnie weekendy zamykać dla ruchu ulicę Uniwersytecką i organizować tam targi, festyny, kiermasze.
O zachowanie pętli tramwajowej, która w tym miejscu na Placu Narutowicza istnieje nieprzerwanie od 95 lat, wnioskowali także opozycyjni radni Ochoty.
– W odczuciu zdecydowanej większości mieszkańców pętla wtopiła się mocno w pejzaż placu Narutowicza. Potwierdzają to tegoroczne konsultacje. Miażdżąca większość wypowiadających się w sprawie pętli osób domagała się jej pozostawienia – przekonywali podczas jednej z ubiegłorocznych sesji.
Wszystkie uwagi, zastrzeżenia i postulaty mieszkańców – jak informował ochocki Ratusz - przekazywano do architektów koncepcji i do miejskiego Biura Architektury.
Nad wariantowymi koncepcjami zagospodarowania Placu Narutowicza dyskutowano w marcu podczas posiedzenia Komisji Ładu Przestrzennego Rady Warszawy, w którym uczestniczyli też mieszkańcy Ochoty. Rozmowy dotyczyły przede wszystkim pozostawienia pętli tramwajowej bądź też rezygnacji z niej oraz formy i skali zabudowy placu. Wiele osób optowało za pozostawieniem pętli z uwagi na jej historyczny charakter, ale z ograniczeniem jej do jednego toru i stosownym ukryciem szyn w konstrukcji placu.
– Takie rozwiązanie miałoby też aspekt pragmatyczny, bo powstałaby pętla umożliwiająca zawracanie tramwajów w przypadku uszkodzenia trasy tramwajowej w al. Krakowskiej – uważa Bogdan Żmijewski, znany lobbysta deweloperów.
Mieszkańcy widzieliby też w tzw. sercu Ochoty kilka niewielkich obiektów nawiązujących formą architektoniczną do zabudowy otaczającej Plac Narutowicza i z ograniczoną ich funkcją do gastronomii, kultury i małego handlu z prasą, kwiatami i pamiątkami.
Włodarze dzielnicy uwzględnili głosy mieszkańców i zdecydowali, że pętla tramwajowa zamiast zlikwidowana zostanie zmniejszona i służyć będzie głównie liniom turystycznym. Mniejsza też będzie jezdnia na Placu Narutowicza. Ulica Grójecka ma zostać wyprostowana, zaś między ulicami Kopińską i Niemcewicza zwężona w obu kierunkach z trzech pasów do dwóch. Planowane wcześniej od strony ulicy Akademickiej pawilony usługowe nie powstaną. Będzie za to więcej zieleni, pojawią się lekkie pergole na Placu Narutowicza i fontanna.
– Realizacja inwestycji zgodnie z koncepcją w zakresie układu drogowego przewiduje zwężenie ul. Grójeckiej do 2 pasów ruchu w każdym kierunku, co umożliwia zachowanie części wartościowych drzew w centralnej części placu, wydzielenie dróg rowerowych w przestrzeni chodnika oraz wydzielenie miejsc parkingowych wzdłuż ulicy. Pomiędzy jezdniami ul. Grójeckiej zachowana została linia tramwajowa, pozwalająca na zlokalizowanie przystanków dostępnych z przejścia dla pieszych przy ul. Barskiej oraz wydzielenie toku do skrętu w prawo w ul. Filtrową. Przewidziana została zmiana organizacji ruchu (zmiana kierunku ruchu) dotycząca m.in. ulic Barskiej i Słupeckiej z kontrapasami rowerowymi – informuje Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych, odpowiedzialny za remont.
Opracowana przez firmy DAWOS Sp. z o.o. i LUWE Architekci Łukasz Węcławski „Koncepcja techniczna przebudowy pl. Narutowicza w Warszawie” ma posłużyć do sporządzenia dokumentacji technicznej umożliwiającej przebudowę Placu Narutowicza.
Zgodnie z koncepcją tzw. serce Ochoty po remoncie stanie się miejscem przyjaznym mieszkańcom i zyska reprezentacyjny charakter placu miejskiego o różnorodnych funkcjach przy jednoczesnym utrzymaniu i usprawnieniu węzła komunikacyjnego.
Główne założenia wspomnianej koncepcji to: uzyskanie indywidualnej i jednorodnej kompozycji planu o przyjaznym klimacie, przy jednoczesnym powiązaniu z istniejącym otoczeniem; nawiązanie do przedwojennej kompozycji urbanistycznej (prosta ulica Grójecka, centralna przestrzeń miejska placu z dominantą – kościołem autorstwa Oskara Sosnowskiego, podkreślenie osi kompozycyjnych – wzdłuż ulic Filtrowej, Uniwersyteckiej, Józefa Supińskiego); wyeksponowanie pomnika patrona placu – prezydenta Gabriela Narutowicza, poprzez umieszczenie go w centralnej przestrzeni; usprawnienie rozwiązań komunikacyjnych, poprzez ułatwienia dla korzystania z transportu publicznego, zastosowanie rozwiązań poprawiających bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów.
Wieloletnia Prognoza Finansowa m.st. Warszawy przewiduje, że inwestycja ma być realizowana w latach 2017-2018. Ratusz przeznaczył na nią 24,969 mln zł.
Realizacja inwestycji rozpocznie się od sporządzenia dokumentacji projektowej.
– Parametry i rozwiązania przyjęte w istniejącej koncepcji będą ponownie analizowane i mogą ulec zmianie – zastrzega ZMID.
Anna Tomasik