Przemyt dzikiej przyrody - wystawa „Stolen Wildlife”
W Pawilonie Słoniarni Warszawskiego ZOO pojawiła się nowa wystawa fotograficzna. „Stolen Wildlife” to galeria zdjęć przybliżająca cierpienie zwierząt związane z nielegalnym handlem dziką przyrodą. Wystawa będzie dostępna do końca września w godzinach otwarcia ZOO
Przejmująca wystawa o okrucieństwie wobec zwierząt
Autorką zdjęć jest fotografka, Lucie Čižmářová. Fotografie jej autorstwa, utrzymane głównie w czerwono-czarnej kolorystyce, ukazują warunki, w jakich przetrzymywane są zwierzęta podczas przemytu, a także te, które zostały zabite dla pozyskania różnych części ciała. Zwierzęta zabijane dla handlu, wykorzystywane są między innymi do tworzenia leków (głównie tradycyjnej medycyny chińskiej) lub pamiątek, przetwarzane są również na futra oraz trofea, a niektóre trzymane są w niewoli jako zwierzęta domowe. Wystawa uwypukla często pomijane fakty, dotyczące nielegalnego handlu fauną i florą.
- Zwierzęta nie mogą walczyć z przestępczością zorganizowaną, czyli nielegalnym handlem zwierzętami. Jeśli nie chcemy ich stracić, czas zacząć o nie walczyć – komentuje Lucie Čižmářová.
W naszych rękach spoczywa los zwierząt
Jakie zwierzęta narażone są na przemyt? Najczęściej to słonie, nosorożce, tygrysy, małpy, niedźwiedzie, papugi, gady oraz łuskowce. Nielegalny handel zwierzętami i częściami ich ciał jest jedną z głównych przyczyn zagrożenia wyginięciem dzikich zwierząt.
Tysiące naszych codziennych decyzji ma wpływ na los zwierząt i środowiska naturalnego. To co jemy, kupujemy, co akceptujemy i jakich wyborów dokonujemy może zniszczyć lub uratować wiele istnień. Podejmujmy zatem dobre decyzje – zarówno dla nas, jak i dla zwierząt.
Kampania Stolen Wildlife, która obrazuje ogromne cierpienie zwierząt ginących wskutek naszych nierozważnych wyborów i decyzji, została stworzona przez ZOO Ostrava. Do akcji dołączyło ZOO Łódź (które przygotowało polską wersję plansz) oraz Warszawskie ZOO. W przyszłości wystawa zagości także w innych ogrodach zoologicznych w Polsce.
fot.Warszawskie ZOO/Anna Tadra