Sejm odwołał 3 członków komisji reprywatyzacyjnej
W środę sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka pozytywnie zaopiniowała wnioski o odwołanie czterech członków komisji ds. reprywatyzacji nieruchomości warszawskich. Wczoraj posłowie podjęli ostateczną decyzję. - Trudno dzisiejsze głosowania odczytać inaczej niż kolejny krok w celu rozmontowania komisji reprywatyzacyjnej i wyciszenia tematu reprywatyzacji. Jestem dumny, że mogłem być członkiem jej prac i szkoda że w koalicji rządzącej partykularny interes zwyciężył z dobrem publiczny – mówi były już członek tej komisji, Wiktor Klimiuk
Sejm podjął wczoraj decyzję o odwołaniu trzech członków komisji do spraw reprywatyzacji nieruchomości warszawskich. Chodzi o Łukasza Kondradko, Wiktora Klimiuka, Jana Mosińskiego. Na środowej sejmowej komisji opiniowany był jeszcze wniosek dotyczący Adama Zielińskiego, ten jednak już 10 kwietnia sam złożył rezygnację z zasiadania w komisji.
- Kierując się istotą funkcji kreacyjnej Sejmu RP, której emanacją jest dokonywanie obsady personalnej organów państwa, posłanki i posłowie składający podpisy pod wnioskami o odwołanie członków komisji ds. reprywatyzacji nieruchomości warszawskich, wyrażają brak poparcia wobec piastowania funkcji członków tych czterech osób - uzasadniał w środę poseł Przemysław Witek.
Z ramienia Prawa i Sprawiedliwości w składzie komisji został jedynie były poseł, obecny burmistrz dzielnicy Pragi Północ i w nadchodzącej kadencji radny sejmiku województwa mazowieckiego, Paweł Lisiecki.
-Komisja reprywatyzacyjna była przykładem jak można działać ponad podziałami na rzecz państwa, miasta oraz jego mieszkańców. Przez 6 lat działalności odzyskała dla miasta warte wiele milionów nieruchomości, skierowała do sądu szereg oskarżeń, zainspirowała sądy do wykluczenia z obrotu roszczeniami czyścicieli kamienic i handlarzy roszczeniami. Przyznała poszkodowanym dziką reprywatyzacją odszkodowania. Zrobiła więcej niż jakąkolwiek inna komisja i mało jest przykładów tak państwotwórczej pracy. Nawet sądy i władze Warszawy z czasem przyznały rację komisji i zaczęły z nią współpracować. Niestety od pół roku a konkretnie od przejęcia jej przez PO komisja nie działa a jej spotkania nie odbywają się. Trudno dzisiejsze głosowania odczytać inaczej niż kolejny krok w celu rozmontowania komisji reprywatyzacyjnej i wyciszenia tematu reprywatyzacji. Jestem dumny, że mogłem być członkiem jej prac i szkoda że w koalicji rządzącej partykularny interes zwyciężył z dobrem publiczny.
fot. Wikipedia