Skromne zwycięstwo Legii w Lubinie
Pożytecznie przerwę na czas dla reprezentacji wykorzystali piłkarze stołecznej Legii. Dziś w Lubinie w ramach 16. kolejki Lotto Ekstraklasy podopieczni trenera Ricardo Sa Pinto pokonali gospodarzy 1:0.
- Niestety nie mogłem pracować ze wszystkimi podopiecznymi podczas przerwy reprezentacyjnej. Z jednej strony cieszę się, że wielu moich zawodników otrzymuje powołania do swoich drużyn narodowych, z drugiej jednak nie udawało mi się jednak przeprowadzić wszystkich treningów tak, jak mógłbym sobie to zaplanować – zarówno jeśli chodzi o treningi ogólne jak i indywidualne, ukierunkowane na poszczególne pozycje. Wszyscy zawodnicy są gotowi do meczu pod względem mentalnym. Wiemy, jak zmotywowana będzie drużyna Zagłębia. Chcemy wrócić na zwycięską ścieżkę - powiedział na konferencji prasowej przed meczem z Zagłębiem Ricardo Sa Pinto. - Każdy mecz jest tak samo ważny dla nas. Jesteśmy w pełni skupieni i skoncentrowani. Ekstraklasa jest bardzo wyrównana dlatego nie możemy liczyć na to, że z Zagłębiem uda nam się łatwo wygrać, nawet mimo faktu, iż w ostatnich pięciu meczach czterokrotnie przegrali. Nie chcemy powtórzyć porażki z tą drużyną z 1. kolejki . Miedziowi trenują ciężko przed meczem z Legią, dlatego musimy być ostrożni. Przykładem może być nasz mecz z Pogonią Szczecin, która również nie była łatwym rywalem. Nie chcemy dawać naszemu najbliższemu rywalowi prezentów w postaci remisu czy naszej porażki - dodał szkoleniowiec "Wojskowych".
Mecz w Lubinie potoczył się całkowicie pod dyktando warszawian. Już w dziewiątej minucie po rzucie rożnym strzał wprost w obrońcę oddał Dominik Nagy, piłka trafiła pod nogi Williama Remy, który nie miał problemów z pokonaniem bramkarza gospodarzy. Po stracie gola gra obydwu ekip wyrównała się. Legioniści mieli swoje sytuacje, ale strzały Sebastiana Szymańskiego, Michała Kucharczyka czy Carlitosa, który pojawił się na boisku w drugiej części spotkania nie przyniosły podwyższenia wyniku. Z drugiej strony swoje akcje mieli m.in. Patryk Tuszyński, Filip Jagiełło i Filip Starzyński, ale dobrze w bramce zespołu z Łazienkowskiej spisywał się Radosław Majecki. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną mistrzów Polski.
KGHM Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 0:1 (0:1)
Bramka: William Remy (9)
Żółte kartki: Adam Matuszczyk, Filip Starzyński, Damjan Bohar - Andre Martins, Sebastian Szymański
Składy:
KGHM Zagłębie Lubin: Dominik Hładun, Bartosz Kopacz (89 - Daniel Dziwniel), Maciej Dąbrowski, Lubomir Guldan, Sasa Balić, Dawid Pakulski (61 - Jakub Mares), Adam Matuszczyk, Filip Jagiełło, Filip Starzyński, Damjan Bohar, Patryk Tuszyński.
Legia Warszawa: Radosław Majecki, Marko Vesović, Mateusz Wieteska, William Remy, Adam Hlousek, Michał Kucharczyk, Cafu, Andre Martins (81 - Chris Philipps), Sebastian Szymański (62 - Carlitos), Dominik Nagy, Sandro Kulenović (70 - Kasper Hamalainen).
Fot. Mateusz Kostrzewa/legia.com