mobile
REKLAMA

Stolica ma setnego „elektryka"

We flocie Miejskich Zakładów Autobusowych mamy już sto autobusów elektrycznych, a do końca miesiąca ich liczba wzrośnie do 160. Warszawa utrzymuje się w europejskiej czołówce w dziedzinie napędów zeroemisyjnych – więcej elektrobusów mają tylko Moskwa i Londyn.

inf. prasowa
Stolica ma setnego „elektryka"

Autobusy elektryczne rewolucjonizują transport publiczny w Europie. W samej Polsce duże zamówienia na kilkadziesiąt pojazdów składają m.in. Kraków i Poznań, mniejsze zaś szereg miast i gmin. W Europie niekwestionowanym liderem jest Moskwa, która eksploatuje ponad 300 elektrobusów oraz Londyn (dwieście eksploatowanych, kilkadziesiąt następnych w produkcji). Poza sferę zapowiedzi wyszły też kolejne miasta – ponad sto sztuk zamówiły m.in. Goeteborg i Bukareszt, na duże zakupy poszły też miasta holenderskie, Madryt i Berlin. Warszawa ze 160 elektrykami na koniec listopada będzie jeszcze przez dłuższy czas utrzymywać się na najniższym stopniu europejskiego podium. Światowym liderem produkcji i eksploatacji autobusów elektrycznych pozostają jednak Chiny – tylko w zeszłym roku weszło tam do eksploatacji 127 tysięcy tego typu pojazdów – stukrotnie więcej niż w Europie!

Setny autobus elektryczny w taborze MZA zostanie szczególnie wyróżniony. Przez pół roku Warszawiacy będą mogli łatwo go odróżnić - ma specjalne malowanie, promujące napęd zeroemisyjny.

Nasze doświadczenia z autobusami elektrycznymi sięgają 2012 roku, kiedy przeprowadzono pierwsze testy pojazdów zeroemisyjnych Solarisa, a następnie także Ursusa i chińskiej marki BYD. Pierwsze zakupy miały miejsce w 2015 roku, kiedy dotarła do Warszawy partia 10 Solarisów Urbino 12 Electric. W kolejnych latach firma pozyskała następnych 20 pojazdów zeroemisyjnych o długości 12 metrów – Solarisów i Ursusów.

W 2019 roku podpisano „kontrakt stulecia" – umowę na dostawę aż 130 przegubowych autobusów elektrycznych Solaris Urbino 18 Electric. Aktualnie Solaris Bus & Coach dostarczył już 70 z tych pojazdów, co oznacza, że we flocie MZA jest już 100 „elektryków". Do końca listopada, po zakończeniu dostaw, ich liczba wzrośnie do 160.

Aby móc efektywnie eksploatować elektrobusy, miasto intensywnie pracuje nad rozbudową sieci ładowarek wtyczkowych i dotykowych. Już w tej chwili w zajezdniach działa ponad 150 ładowarek wtyczkowych plug-in oraz trzy ładowarki dużej mocy zasilające pojazdy przez pantograf. Wspomagają je trzy ładowarki pantografowe na krańcach Spartańska i Konwiktorska. Niedługo ich liczba ulegnie zwielokrotnieniu. Na pętlach Szczęśliwice i Chomiczówka oraz na terenie MZA przy Włościańskiej gotowe już urządzenia czekają na włączenie do sieci elektrycznej. Z kolei do końca roku elektrobusy zaczną ładować się na pętlach Esperanto i Nowodwory – tam sieć przyłączeniowa już działa, a w najbliższym czasie wkroczą ekipy budowlane, które ustawią ładowarki.

Bardzo zaawansowane są prace w następnych zaplanowanych lokalizacjach. W pierwszym kwartale przyszłego roku stolica zamierza oddać aż dziewięć ładowarek pantografowych (każda o mocy 400 kW) – jedną na Konwiktorskiej, dwie na Browarnej oraz aż sześć na pętli Wilanów.

Proces oklejania i sam autobus można zobaczyć tutaj.

Projekt zakupu autobusów elektrycznych wraz z infrastrukturą towarzyszącą został wsparty przez Unię Europejską w ramach funduszu Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

 

 

 

 

Źródło: UM Warszawa

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda