Strażnicy miejscy nie zostawią bezdomnych bez opieki
Zima nabiera mocy. Prognozy zapowiadają kolejne opady śniegu i duże mrozy. To nie są dobre wiadomości dla osób bezdomnych. W przetrwaniu trudnego czasu pomagają im strażnicy miejscy.
Mróz to dla osób bezdomnych główny wróg. Dla wielu z nich ciepło, podobnie jak gorący posiłek, jest luksusem. O ile zdobycie pożywienia nie dla wszystkich jest tak samo dużym problemem, to trudno przecież rozpalić ogień i ugotować coś w szałasie lub namiocie. Pod koniec listopada ruszyła po raz szósty wspólna akcja Caritas Polska i Straży Miejskiej m.st. Warszawy „Trochę ciepła dla bezdomnego”, która polega na dowożeniu ciepłych posiłków bezdomnym. Ze względu na niskie temperatury od przyszłego tygodnia posiłki będą dostarczane dwa razy w tygodniu.
Nieco łatwiej ogrzać się w pustostanach lub opuszczonych garażach, ale i tam ogień w każdej chwili może spowodować pożar, a czad – w podstępny sposób zabić lokatorów. Strażnicy miejscy intensyfikują działania pomocowe.
- Obecnie mamy zlokalizowanych w stolicy ponad 100 miejsc, w których przebywa około 300 bezdomnych. Te liczby są zmienne, ponieważ osoby bezdomne zwykle migrują w poszukiwaniu lepszych warunków, dorywczej pracy itd. Funkcjonariusze regularnie kontrolują te miejsca, ale gdy temperatura otoczenia radykalnie spadnie, kontrole będą dużo częstsze – mówi Grzegorz Staniszewski naczelnik Wydziału Prewencji Straży Miejskiej m. st. Warszawy.
W praktyce oznacza to, że patrole będą odwiedzały bezdomnych nawet co kilka godzin, również w nocy, aby upewnić się, czy nie trzeba udzielić im pomocy. W razie potrzeby osoby w stanie zagrażającym ich życiu mogą liczyć na wezwanie karetki. Jeśli bezdomny nie potrzebuje natychmiastowej pomocy medycznej, zostanie przewieziony do noclegowni lub ogrzewalni – o ile wyrazi taką chęć – gdzie w cieple przetrwa noc.
Zareagować powinien każdy, kto widzi osobę potrzebującą pomocy.
Wystarczy prosty gest – można m.in. zadzwonić na numer alarmowy Straży Miejskiej: 986.
Twoje zgłoszenie może uratować ludzkie życie.
Źródło: Straż Miejska m.st. Warszawy