mobile
REKLAMA

Święta stołecznych sportowców

Już chyba każdy odczuwa atmosferę Świąt Bożego Narodzenia. W związku z tym, postanowiłem zapytać zawodniczki i zawodników warszawskich drużyn czym dla nich jest ten okres w roku, jakie mają obowiązki w tym czasie, co lubią zjeść i na jakie prezenty czekają.

Marcin Kalicki
Święta stołecznych sportowców

- Okres świąteczny jest dla mnie wyjątkowy i dość mocno na niego czekam. Jest to czas gdzie mogę spędzić zdecydowanie więcej chwil z bliskimi i odetchnąć od dnia codziennego. Jeżeli chodzi o obowiązki domowe to głównie zajmuje się czymś na osłodę,  pomiędzy wspaniałymi potrawami przygotowanymi przez moja mama oraz babcię. Dla mnie najważniejsze podczas świat są chwile, które wspólnie tworzymy z rodziną. Dość mocno emocjonalnie wpływa na mnie dzielenie się opłatkiem. Rodzina jest dla mnie wielkim wsparciem i zawdzięczam im naprawdę wiele. Wspaniałe życzenia od serca, kilka spojrzeń głęboko w oczy osobom, które naprawdę Ciebie kochają i chcą dla Ciebie jak najlepiej. Coś wspaniałego! To jest dla mnie wyjątkowa chwila podczas Świat Bożego Narodzenia! Czekam przede wszystkim na rybę po grecku mojej babci, którą robi specjalnie dla mnie. Uwielbiam ją i jest to jedno z najbardziej wyczekiwany potraw w każde święta. Prezentów u Nas pod choinką jest zawsze wiele mimo, że nie spędzamy świat w licznym gronie. Są rzeczy, które wybieramy wspólnie, ale na pewno pojawią się też prawdziwe niespodzianki. Każdy prezent na pewno sprawi mi wiele radości - mówi Adrianna Adamek, libero Wisły Warszawa.

Atmosferę świąt lubi również przyjmujący Legii Warszawa, Bartosz Stępień: - Święta według mnie to przede wszystkim miło spędzony czas w gronie rodziny, którą czasami widujemy tylko w tym okresie. Święta lubię spędzać w domu odpoczywając lub na wyjściach z rodziną. Obowiązków jako takich w tym okresie nie mam chociaż chętnie pomagam rodzicom w sprzątaniu i jeszcze chętniej w kuchni, ponieważ zawsze da się podprowadzić trochę ciasta albo innych potraw zanim dotrą do pozostałych gości. Z jedzenia, nie będę ukrywał, najbardziej lubię słodycze. Cała moja rodzina wie, że nie warto koło mnie siadać, kiedy ciasta pojawiają się na stole, no cóż to takie dni, że nie jestem w stanie się powstrzymać. Prezenty? Hmmm zazwyczaj nie mam specjalnych wymagań i zdaje się na wyobraźnię "Mikołajów". Zwykle nie jestem zawiedziony, a lubię niespodzianki, więc to chyba najlepsze wyjście.

- Święta są czymś szczególnym. Jest to czas na spotkania w rodzinnym gronie przy wigilijnym stole, spotkania z przyjaciółmi, z którymi nie mam okazji spotkać się przez cały rok. W tym roku ostatni mecz mamy 22 grudnia, więc będzie czas na świąteczne obowiązki, od których w tym roku się nie wywinę. Już żona na pewno coś wymyśli. Zdecydowanie czekam na barszcz grzybowy z uszkami. Jem go raz w roku i zdecydowanie smakuje najlepiej przy świątecznym stole. Wymarzony prezent świąteczny? To zdrowie i szczęście swoich bliskich - zaznaczył Damian Tokarski, grający na pozycji rzucającego w koszykarskiej drużynie Dziki Warszawa.

Tradycyjne podejście do świąt lubi także rozgrywający MOS Wola Warszawa, Wojciech Wachowicz. - Święta zawsze spędzam w Warszawie z najbliższa rodziną. Traktuje je jako odpoczynek od wszystkich codziennych spraw, bardzo lubię ich klimat i tą atmosferę, która się tworzy wraz z ubieraniem choinki, śpiewaniem kolęd czy rozdawaniem prezentów. Jeśli chodzi o wigilijne potrawy to jestem fanem pierogów oraz barszczu z uszkami. Najlepszym prezentem będzie zdrowie i szczęście najbliższych oraz sukcesy w dalszej części sezonu.

- Święta to dla mnie szczególny czas, jak pewnie dla każdego sportowca, który resztę roku spędza poza rodzinnym domem. To jeden z niewielu wolnych terminów, który jest niemalże pewny. Święta spędzam oczywiście w gronie najbliższych. To czas, kiedy mogę zobaczyć się z mamą i rodzeństwem, ale także i z przyjaciółmi z rodzinnego miasta. Święta, niestety, ale nie kojarzą mi się z fizycznym odpoczynkiem. Ale wbrew pozorom to wcale nie jest nic negatywnego. Po prostu mam bardzo duża rodzinę i wiele wysiłku trzeba włożyć w to żeby każdego odwiedzić i z każdym porozmawiać, pobawić się z każdym dzieckiem, a do tego jeszcze trochę pomóc mamie w kuchni, także właściwie odpoczywam dopiero po powrocie do Warszawy. Do domu wracam głównie po to żeby "podładować baterie" i nacieszyć się bliskimi. Jak już wspominałam mam bardzo liczną rodzinę, więc już dawno temu zrezygnowaliśmy z kupowania prezentów "każdy-każdemu", a w zamian za to na miesiąc przed świętami robimy losowanie. Mamy niewielki budżet przeznaczony na upominki, także nie oczekuję dużego i kosztownego prezentu, ale za to pomysłowego i dopasowanego do mnie. Co roku jestem zadowolona, więc mam nadzieję, że nic się w tym temacie nie zmieni - powiedziała Agnieszka Banasiak, środkowa Wisły Warszawa.

Rodzinie okres ten lubi spędzać Julia Szwed, siatkarka UKS Esperanto. - Święta Bożego Narodzenia jest to czas, który mogę spędzić z rodziną. Cieszymy się ze swojej obecności, rozmawiamy i celebrujemy ten ważny i magiczny okres w roku. Przed samymi świętami do moich obowiązków należy przede wszystkim sprzątanie w domu, żeby wszystko było gotowe na przyjazd gości, oprócz tego pomaganie przy robieniu zakupów i nakrywanie do stołu. Z potraw najbardziej czekam chyba na barszcz z uszkami, mimo że zdarza mi się jeść go w ciągu roku to nigdy nie smakuje tak jak ten świąteczny. Nie czekam na żaden szczególny prezent, dla mnie święta to miło czas spędzony w rodzinnej atmosferze i świętowanie tego co powinniśmy, a nie kult prezentów.

- Okres ten jest na pewno wyjątkowym czasem, bo rodzinę widzi się jedynie podczas wakacji i podczas okolicznościowych świąt. Jest to moment by spędzić z nimi trochę więcej czasu i porozmawiać o codziennych sprawach, na które w szare dni brakuje czasu. Szczególnie dla nas, sportowców, jest to bardzo potrzebne. Chwile spędzone wspólnie z rodziną czy znajomymi pomagają nam naładować baterię, które będziemy musieli stopniowo rozładowywać w trakcie sezonu. Niestety, do moich zadań na święta, przypisywane jest jedynie kupienie prezentów dla najbliższych. Ze względu na to jak skonstruowane są rozgrywki w Polsce nie jestem w stanie w fizyczny sposób pomóc rodzinie w przygotowaniach. Wesołych świat dla całej Redakcji i Czytelników - przekazuje Dominik Jaglarski, libero siatkarskich wicemistrzów Polski, Vervy Warszawa Orlen Paliwa.

KOMENTARZE

aktualności

REKLAMA
więcej z działu aktualności
REKLAMA

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda