Tramwaj wzdłuż Kasprzaka coraz bliżej
Ponad rok czekała spółka Tramwaje Warszawskie, aby móc podpisać umowę na budowę trasy na ul. Kasprzaka. Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła właśnie siódme odwołanie potencjalnego wykonawcy.
Decyzja ta oznacza, że już niebawem ruszy długo wyczekiwana inwestycja. Latem 2020 roku do przetargu na budowę trasy tramwajowej stanęło siedem firm, z czego większość zaproponowało podobne cenowo oferty. Na zorganizowanej w czerwcu akcji elektronicznej najlepszą ofertę zaproponował Budimex, jednak firma nie przedłużyła wadium. Kolejna oferta to propozycja Strabagu. Gdy umowa miała zostać już podpisana pojawiło się odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej. Zostało ono, podobnie jak sześć poprzednich, oddalone, o czym poinformowały Tramwaje Warszawskie: – KIO oddaliła ostatnie odwołanie w przetargu na budowę tramwaju na Kasprzaka. Jesteśmy zdecydowanie bliżej podpisania umowy i wbicia pierwszej łopaty.
Teraz nastąpi kontrola przetargu przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Zgodnie z warunkami umowy czas realizacji inwestycji na Woli ma wynieść dwadzieścia miesięcy od momentu jej podpisania z zastrzeżeniem, że w okres ten nie wliczane będą okresy od połowy grudnia do połowy marca, jeśli pogoda nie będzie pozwalała na kontynuowanie prac. Inwestycja ma zostać zakończona w 2023 roku.
Budowa tramwaju na ul. Kasprzaka to nie jedyna stołeczna inwestycja, której początek prac jest opóźniony o wiele miesięcy. Podobnie jest w przypadku nowej zajezdni Annopol. Do Krajowej Izby Odwoławczej w przypadku tego przetargu od potencjalnych wykonawców wpłynęło dziewięć odwołań.
Tramwaj wzdłuż Kasprzaka ma pozwolić mieszkańcom, szczególnie Odolan, na szybszy dojazd do stacji metra Rondo Daszyńskiego. Torowisko będzie obsadzone zielenią, a czas przejazdu na nowo wybudowanym odcinku ma nie przekroczyć piętnastu minut.
Fot. Tramwaje Warszawskie