W piątek doszło do serii kolizji na trasie S8 w kierunku Poznania, które spowodowały poważne utrudnienia w ruchu drogowym. Pierwsza kolizja miała miejsce na odcinku między węzłem Lazurowa a węzłem Warszawa-Zachód. W zderzeniu brały udział trzy samochody, w tym dwa osobowe i jeden dostawczy. Na szczęście, według relacji świadków, nikomu nic się nie stało, ale w wyniku zderzenia doszło do wycieku płynów, co spowodowało utrudnienia w ruchu. Na miejsce została wezwana policja.

W drugiej kolizji, która również miała miejsce w okolicach Lazurowej, trzy samochody osobowe zderzyły się na trasie. W tej sytuacji również nie odnotowano obrażeń ciała, ale jeden z kierowców podróżował pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało, że miał on ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. To wykroczenie w połączeniu z kolizją spowodowało znaczne utrudnienia w ruchu.

Następnie, na tej samej trasie, doszło do poważnej kolizji z udziałem dwóch samochodów osobowych i jednego ciężarowego pojazdu. Trasa została całkowicie zablokowana, a pas awaryjny został otwarty, co spowodowało długotrwałe korki. Na miejscu pojawiły się służby ratownicze, ale ostatecznie nikt nie został przewieziony do szpitala.

Najbardziej niepokojącym elementem drugiej kolizji jest fakt, że kierowca jednego z pojazdów był pod wpływem alkoholu. Wspomniane trzy zdarzenia spowodowały znaczne utrudnienia w ruchu na trasie S8 w kierunku Poznania, które trwały przez kilka godzin.

Niestety, to kolejny przypadek, który dowodzi, że jazda pod wpływem alkoholu nadal stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa na drogach. Warto podkreślić, że picie alkoholu i prowadzenie pojazdu to wysoce niebezpieczne zachowanie, które może prowadzić do tragicznych konsekwencji dla kierowcy, pasażerów i innych użytkowników dróg. Dlatego też istotne jest, aby każdy kierowca zdawał sobie sprawę z odpowiedzialności za swoje zachowanie na drodze i nigdy nie wsiadał za kierownicę po spożyciu alkoholu.

fot. Tomasz Zieliński