Prokuratorskie zarzuty zabójstwa usłyszeli trzej mężczyźni zatrzymani w sprawie śmierci 35-latka, którego zwłoki znaleziono w jednym z mieszkań przy ulicy Jagiellońskiej na Pradze Północ. Sąd uwzględnił wnioski prokuratora i zastosował tymczasowy areszt wobec dwóch z trzech zatrzymanych mężczyzn. Za zbrodnię, jakiej się dopuścili mogą spędzić w więzieniu resztę swojego życia

Jak informuje nadkom. Paulina Onyszko 15 sierpnnia po 22.00 operator stołecznego stanowiska kierowania otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie leżącym na tarasie jednego z mieszkań przy ulicy Jagiellońskiej. Służby medyczne obecne na miejscu stwierdziły, że obrażenia klatki piersiowej spowodowane najprawdopodobniej ostrym narzędziem, których mężczyzna doznał, okazały się dla niego śmiertelne.

Policja prowadziła szeroko zakrojone dzialania mające na celu wyjaśnienie sprawy. Następnego dnia, na terenie Pragi Północ kryminalni zatrzymali 26 i 57-latka. Do zatrzymania trzeciego, wytypowanego do tego zabójstwa 37-letniego mężczyzny, doszło w sobotę (17.08) w powiecie przasnyskim.

Jak wyjaśnia Paulina Onyszko wszyscy zatrzymani zostali przesłuchani w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga Północ, która wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa 35-latka. Mężczyźni usłyszeli zarzuty zabójstwa działając wspólnie i w porozumieniu. 26-latek za to przestępstwo odpowie w warunkach recydywy. Dodatkowo mężczyzna usłyszał dwa zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, również w recydywie, których dopuścił się wobec dwóch innych mężczyzn - 35 i 34-latka. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Północ uwzględnił wnioski o tymczasowe aresztowanie 26 i 37-latka na 3 miesiące.

Zgodnie z kodeksem karnym za zabójstwo człowieka grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 10 lat albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.

fot. policja