mobile

UMKS MOS Wola w półfinale Mistrzostw Polski. „Zrealizowałyśmy nasze założenia w 200%”

Siatkarki UMKS MOS Wola Warszawa i GLKS Nadarzyn awansowały do turnieju półfinałowego Mistrzostw Polski juniorek młodszych. W ¼ finału bezkonkurencyjny okazał się stołeczny zespół, który wygrał wszystkie spotkania bez straty seta!

Marcin Kalicki
UMKS MOS Wola w półfinale Mistrzostw Polski. „Zrealizowałyśmy nasze założenia w 200%”

Od czwartku do niedzieli sześć zespołów rywalizowało w hali sportowej przy ul. Rogalińskiej 2 o dwa miejsca premiowane awansem do najlepszej szesnastki w kraju. Po trzech dniach największe szanse na wygraną zawodów miały gospodynie, które wygrały trzy spotkania. Nie inaczej było również ostatniego dnia turnieju. „Aniołki Miecznikowskiego” pokonały drużynę UKS SMS Wybicki Kielce i zapewniły sobie miejsce w dalszej fazie rozgrywek. O drugie premiowane awansem miejsce walczyły w bezpośredniej rywalizacji siatkarki GLKS Nadarzyn oraz UKS Volley 34 Łódź. Po zaciętym pojedynku i rozegraniu pięciu setów ze zwycięstwa i drugiego miejsca w zawodach cieszyły się zawodniczki z Mazowsza.

Wyniki ostatniego dnia turnieju:

UKS Volley 34 Łódź – GLKS Nadarzyn 2:3 (25:22, 22:25, 22:25, 25:16, 15:12)

UMKS MOS Wola Warszawa – UKS SMS Wybicki Kielce 3:0 (25:8, 25:15, 25:8)

Klasyfikacja końcowa zawodów:

1. UMKS MOS Wola Warszawa

2. GLKS Nadarzyn

3. UKS Volley 34 Łódź

4. UKS SMS Wybicki Kielce

5. MKS Avia Świdnik

6. UKS Ares Nowa Sól

Składy mazowieckich drużyn:

UMKS MOS Wola: Zofia Jackiewicz, Dominika Kiszelewska, Zuzanna Ciupak, Aleksandra Bazga, Zuzanna Michalak, Zofia Czajkowska, Maja Daca, Maja Wydmańska, Natalia Niedzińska, Maja Buczyńska, Nikola Kozicka, Oliwia Jaroń, Klaudia Gajewska, Lidia Budasz, Alicja Rączka.

Sztab szkoleniowy: Jakub Miecznikowski (I trener), Krzysztof Płużyczka (II trener), Łukasz Kukuczka (statystyk).

GLKS Nadarzyn: Aleksandra Dalach, Wiktoria Zantonowicz, Katarzyna Serwin, Gabriela Melewska, Maja Krzemińska, Julia Dębowska, Aleksandra Bajan, Dominika Pastuszka, Lena Kwietniewska, Barbara Basińska, Agata Kozłowska, Kaja Rostkowska, Anna Wrońska, Wiktoria Dalach.

Sztab szkoleniowy: Michał Jagusiak (I trener), Klaudia Jagusiak (II trener).

Turniej ćwierćfinałowy Mistrzostw Polski najlepiej podsumowały same zawodniczki. – Bardzo skrupulatnie przygotowywałyśmy się do tego turnieju. Forma przyszła w najlepszym możliwym momencie i od samego początku turnieju pokazywałyśmy swoją wyższość. Ale to tylko droga do celu jaki mamy na ten sezon. Teraz znowu skupiamy się na kolejnych dniach przygotowań przed półfinałem Mistrzostw Polski. To bardzo ważny dla nas turniej i liczymy, że wyjdziemy z niego i dostaniemy się do najlepszej ósemki w kraju – mówi Maja Wydmańska, rozgrywająca UMKS MOS Wola. – Zrealizowałyśmy nasze założenia w 200%. Nie pozwoliłyśmy żadnemu przeciwnikowi urwać nam choćby seta. Można uznać to za dobry prognostyk na zbliżające się półfinały mistrzostw Polski. Miejmy nadzieję, że wyjdziemy z nich z uśmiechem na twarzy – dodała Maja Daca, kapitan wolskiego klubu.

Walkę w dalszej części rozgrywek centralnych zapowiada również atakująca MOS-u Aleksandra Bazga. – Bardzo dobra gra całej drużyny pozwoliła nam na wygranie wszystkich czterech meczów z wynikiem 3:0. Czekamy na losowanie grup półfinałowych na których pokażemy jak wysokie są nasze umiejętności.

Zadowoleni z awansu są także przedstawiciele GLKS Nadarzyn. – Ciężko trenowałyśmy by jak najlepiej pokazać się w turnieju, mimo że nie wszystko poszło w 100% po naszej myśli. Oprócz MOS-u nie znałyśmy dobrze żadnego z zespołów, więc podchodziłyśmy do każdego spotkania z chłodną głową. Początek pierwszego meczu ze Świdnikiem był dla nas dość trudny. Błędy własne i stres sprawiły, że przegrałyśmy pierwszego seta. jednak gdy początkowe emocje opadły udało nam się bez problemu pokonać rywalki. Drugi mecz poszedł nam bardzo dobrze. Od pierwszego gwizdka trzymałyśmy przewagę i udowodniłyśmy na co nas stać. Mecz z MOS-em wspominam najgorzej. Zmęczenie z pierwszego dnia turnieju sprawiło, że nasza gra nie była zadowalająca i niestety nie udało nam się nic ugrać. Na sam koniec zmierzyłyśmy się z Łodzią. Był to mecz o awans do ½, wiec każdej z nas niezwykle na tym zależało. Początek zaliczam do udanych jednak presja w następnych setach sprawiła, że nie potrafiąc trzymać nerwów na wodzy przegrałyśmy dwa kolejne. Szybko otrząsnęłyśmy się i przypomniałyśmy sobie po co tu jesteśmy i udało nam się wygrać mecz i zapewnić sobie miejsce wśród szesnastu najlepszych drużyn w Polsce – mówi Wiktoria Dalach. – Jestem bardzo dumna z całej naszej drużyny, bo jeszcze parę tygodni temu nikt by się nie spodziewał, że zajdziemy aż tak daleko. Jest to dla nas ogromny sukces, ale sezon się jeszcze nie skończył i już za dwa tygodnie będziemy walczyć z całych sił o awans do ósemki – zapewnia Aleksandra Dalach.

– Sam awans do tej fazy rozgrywek był dla naszej drużyny nie lada sukcesem i podchodziliśmy do startu w zawodach na MOS-ie z dużą pokorą tego gdzie jesteśmy. Nie oznaczało to, że się poddamy i bez walki oddamy komukolwiek mecz. Niewątpliwie losowanie okazało się dla nas łaskawe i nie wpadliśmy na żadnego potentata ani na zespoły, które w jakiś sposób nam nie pasują stylem gry. Nie mniej jednak miejsce w grupie obok drużyny z Kielc, która przed turniejem nie przegrała nawet seta czy siatkarek ze Świdnika, który robi dobrą robotę w siatkówce młodzieżowej,  oznaczało, że musimy podejść do przygotowań do tego turnieju bardzo poważnie. Te trzy tygodnie to ciężka praca dziewczyn na treningach zarówno typowo siatkarskich, jak i pod okiem trenera przygotowania motorycznego – Filipa Kołpaka – powiedział Michał Jagusiak, trener GLKS Nadarzyn. – Wygrana w meczu z UKS Volley 34 Łódź oznaczała dla zespołu GLKS Nadarzyn awans do kolejnej rundy rozgrywek – ½ Mistrzostw Polski juniorek młodszych. To wspaniały  sukces naszej drużyny i efekt ciężkiej pracy wielu osób w naszym klubie – przede wszystkim zawodniczek, sztabu trenerskiego oraz współpracy z rodzicami naszych dziewczyn. Na duże wsparcie w klubie możemy liczyć jak zawsze ze strony Damiana Krzemińskiego i całego Zarządu Klubu. Dziękujemy wszystkim za wsparcie i dobre myśli – dodał szkoleniowiec.

W najlepszej szesnastce Mistrzostw Polski w kategorii kadetek w sezonie 2021/2022 znalazły się: UMKS MOS Wola Warszawa, UKS Atena Warszawa, GLKS Nadarzyn, MKS Dwójka Zawiercie, UKS Chemik SMS Olsztyn, Energa SMS MKS Kalisz, UKS Piątka Turek, Enea Energetyk Poznań, UKS SMS Police, #Volley Wrocław, UKS Szamotulanin Szamotuły, TS Stal Śrubiarnia Żywiec, SMS Solna Wieliczka, KS Pałac Bydgoszcz, LTS Legionovia Legionowo i GKS Wieżyca 2011 Stężyca.

Fot. MOS Wola

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda