Urlop macierzyński czy przerwa macierzyńska? Jest petycja o zmianę nazwy
Urlop macierzyński, to wcale nie urlop, przekonują autorzy petycji, którzy chcą zmiany tej nazwy. Jak wskazują nowa nazwa miałaby odzwierciedlać rzeczywistość, jakim jest czas opieki nad dzieckiem.
![Urlop macierzyński czy przerwa macierzyńska? Jest petycja o zmianę nazwy](/uploads/artykuly/zdjecie/d/02a8247d037a22fd97fc50c8f6b069d46e26cf2c.jpeg)
Organizacja Sukces Pisany Szminką, do której należy m.in. warszawska radna Anna Auksel – Sekutowicz wyszła z propozycją zmiany nazewnictwa urlopu macierzyńskiego, rodzicielskiego, ojcowskiego, a także zasiłku macierzyńskiego.
Obecnie zbierane są podpisy pod petycją dotyczącą proponowanych zmian.
Urlop macierzyński to nie wypoczynek
Autorzy petycji wskazują, że zajmowanie się w pierwszych miesiącach życia dzieckiem i domem jest dużym wysiłkiem dla wielu kobiet. Ciężko wg nich uznać ten okres za czas urlopu, który w powszechnej świadomości rozumiany jest jako czas wypoczynku. Zaś opieka nad dzieckiem - To praca, która wymaga ciągłej uwagi oraz zdolności do radzenia sobie ze stresem, a często też z brakiem snu. Zajmowanie się dzieckiem na cały etat, a nawet od rana do późnych godzin i w nocy to zajęcie wymagające pełnego zaangażowania i ma więcej wspólnego z pracą niż urlopem wypoczynkowym. Jest to praca opiekuńcza a nie wakacje – wskazują autorzy petycji i dodają - Stwierdzenie tego faktu nie stoi jednak w sprzeczności z tym, że opieka nad dzieckiem to również wiele satysfakcji i spełnienia. Praca może być przyjemna i w tym samym czasie wymagająca oraz pełna wyzwań.
Stąd pomysł, aby słowo urlop zastąpić słowem przerwa. I tak miała by być przerwa macierzyńska, przerwa ojcowska, przerwa rodzicielska.
-Nowa nazwa pomoże zmienić społeczne postrzeganie roli rodziców, szczególnie matek, w trakcie tego okresu. Przyczyni się do lepszego zrozumienia i docenienia pracy jaką wykonują. Pomoże również budować przekonanie, że za opiekę nad dzieckiem są odpowiedzialni obydwoje rodziców – wyjaśniają autorzy petycji.
Już nie zasiłek macierzyński, a zasiłek rodzicielski
Do tej pory czy zasiłek macierzyński pobierała matka czy ojciec nazywany jest on właśnie zasiłkiem macierzyńskim. Autorzy petycji petycji postulują, aby uległo to zmianie w taki sposób, aby tata korzystający z uprawnień ojcowskich czy rodzicielskich nie musiał pobierać zasiłku macierzyńskiego, który z nazwy wskazuje na świadczenie dedykowane wyłącznie kobietom.
Z petycją można zapoznać się tu
fot. pixabay