Za cztery dni zakończy się marsz o zwycięstwo. Wygra jeden z kandydatów, nastąpi nowe otwarcie. Przed pierwszą turą, jednym z najbardziej „grzejących” tematów była mieszkaniówka. Obecnie akcenty, co oczywiste, są inaczej położone. Inne kwestie stały się kluczowymi. Dla osób zaangażowanych społecznie w prawa lokatorskie, czy pracownicze, niezmiennie stanowią priorytet.

28 maja przed osławioną kamienicą przy ul. Marszałkowskiej 66 (ze względu na plany sprzedaży przez Miasto), spotkali się aktywiści z Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów im. J. Brzeskiej, Inicjatywy Pracowniczej, Kolektywu Przyjaźń, KSS Piotra Ikonowicza, Centrów Społecznych „Syrena” i „Przychodnia”, czy stołecznego TBS-u.

Maja Kudła, WSL

Zebraliśmy się tutaj, jako społeczna lewica, z apelem do Trzaskowskiego. Jeśli chce wygrać wybory, powinien wysłuchać naszych głosów. Nie chodzi tylko o Warszawę, głosy skierowane są do całej polski. To tutaj przez sześć i pół roku Trzaskowski rządził. Nie patrzymy na Prezydenta przez pryzmat tego, jak Nas będzie reprezentował na arenie międzynarodowej, tylko przez pryzmat tego, kim będzie dla Nas, mieszkańców tego kraju.

W kwietniu samodzielnie podjął decyzję o sprzedaży tego budynku. Zaczęła się narracja, że kasa ze sprzedaży zostanie przeznaczona na budowę mieszkań komunalnych. Polityka prowadzona przez Trzaskowskiego wskazuje na inną tendencję. W 2022-2023 nie wybudował żadnego mieszkania komunalnego, a w 2022 ze sprzedaży zasobów komunalnych zarobił tyle, co wydał przed dekadę na budownictwo komunalne. Nie chcemy kłamstw.

Krzysztof Król, Syrena, Przychodnia

Nasza sytuacja jest zbliżona do Marszałkowskiej 66, od lat. Władze miasta i biznesmeni związani z reprywatyzacją, wmawiają nam, że powinniśmy się wynieść. Zawsze ze strony władz miasta słyszymy jeden komunikat, centrum powinno być dla najbogatszych, a reszta powinna się wyprowadzić. Biedniejsi powinni mieszkać na peryferiach, tam gdzie infrastruktura jest niedorozwinięta. Tam, gdzie warunki życia są gorsze. Nie wierzymy w komunikaty Miasta, które próbują nas marginalizować. Od 2012r współpracujemy ze środowiskami lokatorskimi. Trzaskowski twierdzi, że jest zdolny do reprezentowania interesu wszystkich Polaków. W praktyce tylko najbogatszych, elity. Zasadnicza rama jego polityki, to zabrać biednym i dać bogatym. Mieszkańcy potrzebują tanich mieszkań komunalnych. Wysokie czynsze i niskie płace, to podstawowy problem mieszkańców tego miasta.

Musi pokazać, że jest zdolny do reprezentowania także interesów ludzi, których sytuacja jest ciężka.

Zuzanna Jędrzejowska, Inicjatywa Pracownicza

Chciałam przypomnieć o ostatniej radzie miasta, na którą nie zostaliśmy wpuszczeni, jako stowarzyszenia, które stworzyły porządek obrad i zwołały tą radę. Byliśmy wypchnięci, pobici, poszarpani przez strażników. Nic nie zostało omówione.

Oczekujemy, że Trzaskowski przed wyborami wycofa się ze sprzedaży kamienicy**. Przywróci tu najem komunalny.

Mateusz Skoratko, Inicjatywa Pracownicza

Chciałbym zaapelować do rządowej Lewicy. Jeśli chcecie mieć poparcie społecznej lewicy, działajcie, gdzie działa baza społeczna. Wspierajcie walki lokatorskie, w tym o Marszałkowską 66, centra społeczne, ale również polskich pracowników. Apelujemy, aby politykę uprawiać na co dzień. Studenci strajkują teraz na UW, w związku z fatalną polityką władz RP względem nauki i bytu materialnego studentów. Nie uprawiajcie polityki tylko przy urnach wyborczych i na stołkach. Nie jesteśmy komitetem wsparcia Nawrockiego, ale w Trzaskowskim nie widzimy alternatywy.

fot. Katarzyna Kałaska