W co (nie) inwestuje Warszawa?
Miasto Stołeczne Warszawa nie przewidziało środków finansowych na funkcjonowanie Centrum Opiekuńczo Mieszkalnego Malwa na Bielanach w roku 2025. Starzejące się osoby z niepełnosprawnościami zostaną pozbawione dostępu do opieki w ciągu dnia, terapii zajęciowej oraz wsparcia psychologicznego. Bez zaangażowania osób prywatnych stracą również dach nad głową. Jak doszło do tego zaniedbania? Czy coś jeszcze można zrobić?
Centrum Opiekuńczo Mieszkalne Malwa na Bielanach jest zmuszone zakończyć swoją działalność z powodu braku finansowania. Podmiotem, który do tej pory zajmował się opieką osobami z niepełnosprawnościami jest Fundacja Malwa. Jednak jej budżet nie jest wystarczający, aby pokryć koszty utrzymywania placówki. Miasto st. Warszawa, które do tej pory przeznaczało środki finansowe na funkcjonowanie ośrodka, w 2025 roku nie pokryje potrzebnych kosztów. Skąd ta decyzja?
- To jest brak decyzji. Odkąd ośrodek zaczął działać rozmawiamy z miastem o formule, która będzie na tyle stabilna, aby mogła zapewnić nam ciągłość funkcjonowania. Na wniosek o przedłużenie działania ośrodka o kolejny rok nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. Natomiast w zeszłym tygodniu otrzymaliśmy informację, że miasto nie przewiduje finansowania placówki na kolejny rok. Oczywiście, jej działanie nie było nam obiecane. Podmiot, który ma zarządzać ośrodkiem jest wyłaniany na podstawie konkursów publicznych, ale w tym roku nie zostały one ogłoszone. Nie liczymy na to, że sytuacja się drastycznie zmieni, bo decyzje dotyczące finansowania nie mogą być podejmowane w mniej niż 3 miesiące, a my ich do końca roku nie mamy. Jako fundacja, która do tej pory zarządzała ośrodkiem, nie damy rady go samodzielnie utrzymywać. A nie ma dnia, kiedy nie odbieramy telefonów od rodziców osób z niepełnosprawnościami, które nas potrzebują. Dzielnica pomaga w dofinansowywaniu np. organizowaniu dodatkowych zajęć, ale w kwestii ogólnego budżetu nie może nic zrobić. Roczne funkcjonowanie naszej placówki kosztuje około 2 milionów złotych. Na ten moment nie ma żadnego podmiotu, który jest gotowy wziąć odpowiedzialność za nieprzerwane funkcjonowanie tego miejsca. W budynku znajduje się 20 lokali mieszkalnych. Większa część z nich stoi pusta, bo formalnie nie możemy ulokować tam więcej ludzi. Już w zeszłym roku miasto nie przewidziało na to środków. Aktualnie w ośrodku żyją osoby starzejące się, z niepełnosprawnościami, których rodzice albo nie żyją, albo nie są w stanie się nimi opiekować. Sytuacja, w której pozostaną bez dachu nad głową, doprowadzi do tego, że zostaną bezdomne. Mimo to, fundacja stara się działać etycznie. Zrobimy wszystko, aby zapewnić im odpowiednie wsparcie, ale my tego wsparcia od miasta nie mamy - powiedziała w rozmowie z nami przedstawicielka Fundacji Malwa.
Budynek Centrum Opiekuńczo Mieszkalnego Malwa był budowany przez 25 lat. Zapewniał osobom potrzebującym dach nad głową i wielopłaszczyznowe wsparcie. Teraz jego przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Wartość placówki, która była finansowana dzięki środkom publicznym, wkładowi rodzin osób z niepełnosprawnościami i hojności sponsorów biznesowych, wynosi ponad 20 milionów złotych. Jak teraz mogą się potoczyć losy Centrum?
- Szanowni Państwo, nie jesteście sami. Współpracujemy na co dzień, realizujemy wspólne projekty, jesteście bardzo ważnym elementem naszej społeczności lokalnej i nie zostaniecie sami z tym problemem. Nie wierzę w żadne zamknięcie Malwy i zrobię co mogę, aby Wam pomóc. Zawsze do Waszej dyspozycji z całym swoim zespołem, który Was uwielbia i wspiera słowem i czynem - komentuje Grzegorz Pietruczuk, Burmistrz Dzielnicy Bielany.
Sytuacja mieszkańców Centrum Opiekuńczo Mieszkalnego Malwa wzbudziła ogromne emocje zarówno wśród mieszkańców, jak i władz dzielnicy. Dzięki temu Fundacja Malwa jest w trakcie rozmów z miastem, które dotyczą potencjalnego funkcjonowania ośrodka ze środków Funduszu Solidarnościowego.
- Wierzymy w korzystne rozwiązanie dla naszych mieszkańców i w to, że miasto wyciągnie wnioski na przyszłość dotyczące tego, jak usprawnić proces strategii finansowania miejsc służących mieszkańcom - komentuje Angelika Olek, przedstawicielka Fundacji Malwa.
Próbowaliśmy nawiązać kontakt z Urzędem Miasta Stołecznego Warszawa w powyższej sprawie. Jak dostaniemy odpowiedź, to ją niezwłocznie opublikujemy.
fot. Fundacja Malwa