mobile
REKLAMA

Wakacje na Targówku

Jak mieszkańcy Targówka mogą spędzić wakacje w swojej dzielnicy? Na to i inne pytania w rozmowie z Andrzejem Sitko odpowiedział Sławomir Antonik, Burmistrz Dzielnicy Targówek.

TAGI
Wakacje na Targówku

Panie Burmistrzu, powoli kończy się rok szkolny i zaczynają się wakacje. Jak można je spędzić na Targówku? Czy dzielnica przygotowała ofertę dla odpoczywających w mieście?

 

Oczywiście, że tak. Przede wszystkim skoro mówimy o roku szkolnym, to trzeba powiedzieć o naszych milusińskich. W przedszkolach będą dyżury wakacyjne. Jak co roku oczywiście startuje „Lato w Mieście”, a w nim wiele przygotowanych atrakcji - łącznie z zajęciami realizowanymi zarówno w szkołach, domach kultury czy w bibliotece publicznej, a także na OSiRze. Nasz VIII Ogród Jordanowski też jest przygotowany na to, żeby zapewnić dzieciakom atrakcyjny pobyt. A „Lato w Mieście” to oczywiście różne wyjścia w ciekawe miejsca, kino, dużo zajęć ruchowych, sportowych na świeżym powietrzu. Zapraszam na naszą stronę internetową, tam można zobaczyć, które placówki i w jakim terminie realizują „Lato w Mieście”.

 

A dla dorosłych?

Dla dorosłych, jak co roku Kino na B(l)oku, kino w Parku Bródnowskim. Niektórzy pamiętają ten pływający na basenach w Parku Bródnowskim ekran i wyświetlane wieczorem filmy. Będzie trochę muzyki - tutaj kilka niespodzianek, koncerty muzyczne w parku – proszę też śledzić naszą stronę internetową. Mamy szczególny rok – rok przyłączenia Targówka do Warszawy. Z tej okazji też przygotowaliśmy różnego rodzaju imprezy. W tej chwili dopinamy również z koordynatorami diecezjalnymi sprawę związaną z organizacją Światowych Dni Młodzieży i pobytem grup obcokrajowców. Przygotowujemy się, żeby wszystko pospinać i uatrakcyjnić pobyt młodzieży. Otwarte będą dla nich obiekty sportowe, chętni zagrają w piłkę nożną, poruszać się. Na pewno zaprosimy ich na basen. Na koniec chcielibyśmy ich pożegnać festynem rodzinnym, przed wyjazdem do Krakowa.

W drugiej części wakacji też zaplanowaliśmy dla mieszkańców Targówka wiele imprez, żeby spędzali wolny czas na świeżym powietrzu, a nie siedzieli w domu przed telewizorem. Można powiedzieć, że z imprezami wakacyjnymi właściwie już wystartowaliśmy na początku czerwca, zaczęliśmy Dniem Dziecka. Do końca roku szkolnego wiele placówek realizuje różnego rodzaju pikniki rodzinne, uroczyste zakończenia roku szkolnego, pożegnania. W tych imprezach też uczestniczą mieszkańcy naszej dzielnicy. Niedawno, w sobotę 4 czerwca na Targówku mieliśmy ogromną imprezę Motoserce. Po raz kolejny zawitali do nas motocykliści. To na Targówku był finał tej imprezy o zasięgu nie tylko ogólnopolskim, ponieważ Motoserce organizowane jest też w Europie – w Brukseli, w Niemczech a nawet w Australii. Cieszę się, że ta akcja przybiera na sile. Po siódmej edycji mieliśmy zebranych 23 tysięcy litrów krwi, teraz przekroczyliśmy liczbę 25 tysięcy. Nie ma takiej drugiej imprezy i tutaj jestem wdzięczny Polskiemu Kongresowi Klubów Motocyklowych, że chce tę imprezę z nami, tu na Targówku organizować. Mieliśmy też wspaniałą rodzinną imprezę pod hasłem „Bitwa dwóch Wazów”. Mało kto pamięta z lekcji historii rok 1656 – pierwszą warszawską bitwę, niestety przegraną – właśnie obchodziliśmy 360 rocznicę - ale później Potop Szwedzki zakończył się szczęśliwie, wygraliśmy ze Szwedami i znowu mogliśmy poczuć się wolnymi ludźmi.

 

Tak na marginesie, byłem, widziałem. Kapitalna impreza, świetna.

To już dwudziesta impreza a widać jak się rozwija. Prawda? Już coraz więcej ludzi w tym uczestniczy.

Co szczególnie by pan polecił odpoczywającym na Targówku.

 

Generalnie cenię sobie współpracę ze wszystkimi placówkami kulturalnymi i oświatowymi na Targówku. Dlaczego? Dlatego, że docierają do tych najbardziej znanych i tych, którzy mają najbliżej. Imprezy dzielnicowe, warszawskie czy ogólnopolskie gromadzą nie tylko mieszkańców Targówka, ale również innych, przyjezdnych. Dla przykładu – motocykliści na Motoserce zjeżdżają na Targówek ze wszystkich stron i witamy ich tutaj zawsze serdecznie. Imprezy integrują lokalną społeczność i to sobie w nich cenię. Mieszkańcy – sąsiedzi się poznają, rozmawiają ze sobą. My jako społeczeństwo przyjęliśmy taką formułę: „moja chata z kraja” – zamykamy się w swoich czterech ścianach i nawet nie widzimy sąsiada mieszkającego obok, nie poznajemy go. Właśnie te imprezy, organizowane czy przez Ośrodek Pomocy Społecznej, czy tak jak już wspomniałem, którąś placówkę szkolną dają szansę ludziom spotkania, poznania się bliżej i porozmawiania. Później okazuje się, że takie spotkania owocują pewnego rodzaju pomysłami. Piszą do nas co by chcieli i jak możemy im pomóc. Myślenie o wspólnym mieniu zmienia się –do tej pory w mentalności Polaków funkcjonowało jako niczyje. Myślę, ze świadomość obywatelska wzrasta.

 

Wakacje to najlepszy moment, żeby przeprowadzić szereg prac remontowych – wiadomo, na ulicach jest mniejszy ruch, a w szkołach – poza tymi, w których jest akcja „Lato w Mieście” - nie ma dzieci. Jak Targówek wykorzysta ten czas?

 

Bardzo dobrze, że nawiązaliśmy do „Lata w Mieście”. Wskazaliśmy akurat takie placówki do realizacji tego zadania, z którymi nie kolidują sprawy związane z remontami placówek. Prowadzimy w tej chwili dwie duże termomodernizacje z budżetu, który uzyskaliśmy w wyniku przekazania środków przez panią Prezydent. Mówię tu o Szkole Podstawowej nr 58 na ulicy Mieszka I i Szkołę Podstawową nr 84 na Radzymińskiej. Bardzo duża inwestycja, w związku z tym wymagająca i czasu i precyzji a przede wszystkim dopieszczenia dokumentacji technicznej. Chcemy jak najlepiej wykorzystać potencjał finansowy, skromny, bo skromny, ale oczywiście na miarę budżetu i możliwości dzielnicy, żeby wykonać to co niezbędne w placówkach oświatowych i placówkach kultury, po to, żeby po zakończeniu wakacji były gotowe na przyjęcie dzieci. Głównie tu chodzi o przedszkola, ale w szkołach jest też co robić.

 

Jakich zmian mogą spodziewać się mieszkańcy Targówka po powrocie z wakacji?

 

Myślę, że Targówek, szczególnie Targówek Mieszkaniowym będzie nadal rozkopany, ruszyła budowa metra. Stąd też zmiany w organizacji ruchu na Targówku. Proponuję, żeby mieszkańcy pamiętali, że te zmiany są na dłużej. Będzie kilka remontów dróg – parę inwestycji już ruszyło. Nie są to zmiany, które odmienią natychmiast Targówek, ale powoli wszystko się zmienia. Metro na Targówku, którego budowa już ruszyła, przyspieszyły inwestycje deweloperów na Malborskiej a za chwilę rozpocznie się kolejna inwestycja na polach peegierowskich w zakresie budowy dalszej części tego osiedla, które tam powstaje. Myślę, że czeka nas taki gorący okres inwestycyjny a jednocześnie tak jak powiedzieliśmy będziemy realizować to wszystko, co w placówkach edukacyjnych jest niezbędne do zrobienia, przede wszystkim w zakresie bezpieczeństwa i estetyki. Rodzice, których dzieci chodzą do określonych placówek na pewno dostrzegą zmiany po wakacjach. Dzieci będą uczyć się w odświeżonych pomieszczeniach.

Wiemy już jak mieszkańcy mogą spędzić wakacje na Targówku. Na zakończenie zapytam jak pan będzie spędzał wakacje?

 

Myślę, że pracowicie. Burmistrzowie to mają tak, że nie mogą pozwolić sobie na zbyt długie urlopy i przerwy w tym, co się dzieje. Tym bardziej, że jest nas pięcioro, ale pierwszy zastępca, który posiada pod moją nieobecność pewnego rodzaju uprawnienia – też ma prawo do urlopu, wypoczynku, tym bardziej, że ja mogę pozwolić sobie na inny rodzaj wypoczynku - on ma dwójkę młodszych dzieci, w związku z tym będzie na pewno potrzebował trochę inaczej spędzić wakacje niż ja. A z drugiej strony nie można sobie pozwolić na to, że się wypadnie z obiegu informacji czy też z kontroli. W związku z tym nasze urlopy niestety wyglądają tak, że cały czas telefon jest w pobliżu. Pozwolę sobie na pewno na taki urlop, jeszcze nie wiem, kiedy. Nie wiem czy uda mi się w miesiącach wakacyjnych czy dopiero we wrześniu na dwutygodniowy wypoczynek, ale ponieważ kocham swoją działkę to z pewnością spędzę tam urlop razem z małżonką.

 

Ale pod telefonem?

 

Zdecydowanie tak. Mieszkańcy nie zdają sobie sprawy, że część zarządzania kryzysowego, wszelkiego rodzaju awarie są przez burmistrzów monitorowane. Otrzymuję sygnały z Centrum Zarządzania Kryzysowego, jeżeli cokolwiek się wydarzy. Mieszkańcy mogą sobie nie zdawać z tego sprawy, ale na przykład awaria na Malborskiej - to od razu jest sygnał do burmistrza. Wykopanie jakiś niewybuchów, spalenie się mieszkania i ewakuacja to też podlega pewnym koordynacjom .To są takie prace, od których uwolnić się nie da.

 

Panie burmistrzu, życzę żeby żaden telefon nie zakłócił wypoczynku. Dziękuję bardzo za rozmowę.

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda