Warszawscy radni przeciwko dyskryminacji i przemocy
Rada Miasta przyjęła wczoraj stanowisko w sprawie działań na rzecz równości, tolerancji i poszanowania praw człowieka oraz przeciwdziałania aktom dyskryminacji i przemocy w Warszawie.
Radni popierają działania prezydenta i urzędu m.st. Warszawy, które są podejmowane, by chronić osoby zagrożone wykluczeniem i dyskryminacją ze względu na wiek, płeć, kolor skóry, stan zdrowia, stosunek do religii, wyznanie, orientację seksualną, pochodzenie i narodowość.
- Inicjatywy na rzecz równego traktowania, programy wspierające najsłabszych, stawanie po stronie zagrożonych nienawiścią i doświadczających przemocy to obowiązek samorządu - mówiła zgłaszająca projekt radna, Aleksandra Śniegocka-Goździk. - Przykro mi natomiast, że wciąż ogromna część naszych mieszkańców jest traktowana jak ideologia - dodała Śniegocka-Goździk reprezentująca klub Koalicji Obywatelskiej.
W podjętym dziś stanowisku radni napisali m.in.: „Stanowczo sprzeciwiamy się przemocy, mowie nienawiści i hejtowi w przestrzeni medialnej i w życiu codziennym. Sprzeciwiamy się temu, co jest normą w mediach państwowych - piętnowaniu i zaszczuwaniu innych, brakowi szacunku dla odmiennych poglądów, innych wyznań czy narodowości, a co może skutkować skrajnymi zachowaniami, takimi jak motywowany homofobią atak nożownika, który miał miejsce niedawno na ulicach Warszawy.
Musimy zrobić wszystko, żeby do takich sytuacji nie dochodziło w przyszłości. Musimy dbać o to, by mieszkanki i mieszkańcy Warszawy oraz odwiedzający nasze miasto goście byli bezpieczni. Musimy aktywnie przeciwstawiać się dyskryminacji, nienawistnym napisom w przestrzeni publicznej, hejtowi w internecie i na warszawskich ulicach i atakom na mniejszości.
Prawa mniejszości to prawa człowieka. O tej podstawowej prawdzie przypomniał w swojej rezolucji z 11 marca br. Parlament Europejski, ogłaszając Unię Europejską >strefą wolności osób LGBTIQ<. Warszawa jest i będzie miastem wolności – bez przemocy i języka nienawiści, miastem, w którym z godnością i szacunkiem traktuje się wszystkich, miastem tolerancyjnym, otwartym i bezpiecznym."
Prezydent Rafał Trzaskowski wielokrotnie podkreślał, że Warszawa jest dla wszystkich.
- Dlatego chcę, żeby była miastem bez dyskryminacji, bez języka nienawiści i przemocy. Miastem różnorodnym i przyjaznym. Obowiązkiem samorządu jest stać po stronie społeczności wykluczanych i dyskryminowanych - mówił prezydent Trzaskowski.
Również radni uzasadniali, że "szczególnie, gdy coś niepokojącego dzieje się w naszym mieście, powinniśmy czuć zaniepokojenie i odpowiedzialność, a także reagować. Zabierać stanowcze stanowiska wobec jakichkolwiek patologicznych incydentów, które mają miejsce na terenie naszej gminy. Szczególnie, gdy w kraju odczuwalne jest coraz szersze i jawniejsze przyzwolenie na działanie wbrew prawom i wolności jednostki, my musimy zapewnić naszym mieszkankom i mieszkańcom bezpieczeństwo."
Jednym z powodów przyjętego wczoraj stanowiska było zdarzenie, które miało niedawno miejsce na Mokotowie. 17 lutego nożownik zaatakował parę mężczyzn w pobliżu metra Wierzbno na warszawskim Mokotowie. Radni podkreślają, że był to atak nie tylko na nietykalność cielesną, ale również na poczucie bezpieczeństwa osób nieheteronormatywnych.
Źródło: UM Warszawa