Warszawskie podsumowanie roku. Co zmieniło się w stolicy w 2024 r.?
Rok 2024 dobiega końca. W związku z tym przygotowaliśmy podsumowanie tego, jakie projekty udało się zrealizować w Warszawie, a jakich niestety nie. Co na ten temat mają do powiedzenia stołeczni Radni? Z czego są zadowoleni? I co mają do zarzucenia polityce ratusza?

W 2024 roku w Warszawie miało zostać zrealizowanych wiele inwestycji. Planowano m.in. zakończenie remontów Warszawy Zachodniej i placu Na Rozdrożu, otwarcie Muzeum Sztuki Nowoczesnej, modernizację placu Centralnego oraz powstanie Nowej Chmielnej. Dodatkowo, miały zostać uruchomione tramwaj do Wilanowa, a także zajezdnia Annopol. Pod placem Powstańców Warszawy miał powstać parking podziemny, a na ulicy Suwak - park linearny. Które projekty udało się doprowadzić do końca? Zapytaliśmy o zdanie Radnych m.st. Warszawy.
- W tym roku udało się zrealizować wiele projektów, z których jestem dumny. Do najbardziej spektakularnych zaliczyłbym otwarcie Muzeum Sztuki Nowoczesnej i budowę kładki pieszo-rowerowej nad Wisłą. Istotne było również zakończenie przebudowy placu Trzech Krzyży oraz budowy Centrum Aktywności Międzypokoleniowej. Inwestowaliśmy również w powstanie nowych przychodni miejskich, a także przedszkoli i szkół. Ważne są również projekty, których realizacja rozpoczęła się w 2024 roku i zostanie kontynuowana w roku 2025. Zaliczają się do nich m.in. budowanie nowej linii metra i zagospodarowanie terenów zielonych nad kanałem Żerańskim oraz południową obwodnicą Warszawy. Dodatkowo rozpoczęliśmy proces rewitalizacji przestrzeni przy ulicy Wawelskiej oraz gospodarowania terenem przy placu Defilad. W tej chwili trwają tam prace terenowe, które powinny zakończyć się w przyszłym roku. Jednak już dzisiaj możemy sobie wyobrazić to, jak ten plac będzie wyglądał w przyszłości i jak jego zmiana wpłynie na wygląd całego Centrum. Dobre zagospodarowanie tej przestrzeni jest jednym z najistotniejszych punktów programowych prezydentury Pana Prezydenta Rafała Trzaskowskiego. I oczywiście należy jeszcze wspomnieć o realizacji jednej z kluczowych inwestycji zaplanowanych na ten rok - otwarciu tramwaju do Wilanowa. Już nie wspominając o zakupach nowych autobusów ekologicznych. W zakresie komunikacji można mówić o dość dużych sukcesach - w rozmowie z nami powiedział Sławomir Potapowicz, Radny m.st. Warszawy z ramienia Nowoczesnej.
Otwarcie Muzeum Sztuki Nowoczesnej oraz uruchomienie tramwaju do Wilanowa wzbudzają ambiwalentne emocje zarówno wśród mieszkańców stolicy, jak i polityków. Czy realizacja tych projektów powinna była stanowić priorytet dla władz Warszawy? Zapytaliśmy o zdanie Damiana Kowalczyka, Radnego m.st. Warszawy z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
- Uważam, że ciężko mówić o jakichkolwiek pozytywnych inwestycjach, które zostały zrealizowane w tym roku. Nie została wbita ani jedna łopata pod budowę trzeciej linii metra, ani pod budowę dwudziestu obiecanych inwestycji tramwajowych. Otwarto Muzeum Sztuki Nowoczesnej, co uważam za niewypał. W tym mieście są ważniejsze inwestycje, na które warto przeznaczać środki. Powstał nowy tramwaj do Wilanowa, przez co zostały poucinane stare linie autobusowe. Mieszkańcy jeżdżą teraz dłużej do Centrum. W ostatnich dniach dowiedzieliśmy się, że kluczowa inwestycja dla Pragi-Północ, Pragi-Południe i Targówka, czyli obwodnica śródmiejska, idzie do kosza na kolejne dwadzieścia lat i już dziś wiemy, że ona po prostu nie powstanie. Uważam, że na prezydenturze pana Rafała Trzaskowskiego miasto bardzo mocno cierpi.
A co na temat sukcesów i porażek odniesionych w stolicy uważa przedstawicielka Lewicy?
- W tym roku działo się dużo dobrego, ale nie wszystko poszło po naszej myśli. Bardzo żałuję, że nie udało się zażegnać konfliktu na Paluchu, ani znacząco pomóc, w kwestii mieszkaniowej, osobom z niepełnosprawnościami oraz w kryzysie bezdomności. Natomiast przeznaczono mieszkania dla przedstawicieli służb porządkowych. Niestety tylko 2 proc.. - powiedziała w rozmowie z nami Karolina Zioło - Pużuk, Radna m.st. Warszawy z ramienia Lewicy.