Wiceprezydent zabrał głos w sprawie rozmieszczenia wejść do nowej stacji metra na Bemowie
Mieszkańcy Bemowa nie dają za wygraną i walczą o swoje. Właśnie odnotowali mały sukces. Wiceprezydent Warszawy zapowiedział, że urzędnicy sprawdzą, czy nie da się przesunąć planowanej lokalizacji stacji metra.
Nie tak dawno pisaliśmy o liście mieszkańców do władz Warszawy, w którym zwracają uwagę na, to że planowana lokalizacja stacji II linii metra u zbiegu ul. Powstańców Śląskich i Górczewskiej może być niefunkcjonalna. Jak twierdzą powinna ona powstać pod skrzyżowaniem, dzięki czemu wyjścia będą mogły być wybudowane na wszystkie narożniki, co ułatwi poruszanie się pasażerom.
Do sprawy w środę odniósł się na portalach społecznościowych wiceprezydent Warszawy.
"Po wczorajszej naradzie w/s usytuowania stacji metra na skrzyżowaniu Pow.Śląskich-Górczewska poleciłem zbadanie możliwości przesunięcia korpusu stacji w kierunku zachodnim. Zwycięska praca konkursowa przewidywała jej usytuowanie po wschodniej stronie skrzyżowania. Powodem były aktualne uwarunkowania planistyczne oraz techniczne. Założenia konkursu przewidywały możliwość korekty rozwiązań technicznych po uchwaleniu nowego planu zagospodarowania tego rejonu (dzięki temu nie straciliśmy prawie 2 lat)" – przekonuje Jacek Wojciechowicz.
I zapewnia, że kwestia usytuowania stacji jest przedmiotem dalszych prac. Dotyczy to także wyjść na wszystkich narożnikach tego skrzyżowania.